No ja bym chciała zeby mój mąz był przy porodzie,ale on nigdy nie chciał.
Urodziłam troje,teraz czwarte w drodze.Na szczęscie wiem ze nie wynika to z jakiejs odrazy,wstrętu do widoku krwi i takie tam.Mój mężulek poprostu boi sie swoich reakcjii,gdy tylko dzieje mi sie krzywda to biegnie ratować.A wiadomo to i stękac i płakac moge...a kto zatrzyma 105 kg samych miesni biegnących na ratunekMusze pomyslec o bezpieczenstwie personelu.;-)
Ja ze swoim męzem jestem 16 lat po slubie,przezylismy choroby swoje i problemy z dziecmi-wiem jedno,nic ludzkiego nie jest w stanie mnie zrazic do niego i odwrotnie.Przeciez w zyciu róznie bywa,bedziemy starsi,zaczniemy chorowac,trzeba bedzie sobie pomagac.Jak facet teraz mówi ze nie pójdzie do porodu bo sie brzydzi,to jak na niego liczyc na starosc???
Urodziłam troje,teraz czwarte w drodze.Na szczęscie wiem ze nie wynika to z jakiejs odrazy,wstrętu do widoku krwi i takie tam.Mój mężulek poprostu boi sie swoich reakcjii,gdy tylko dzieje mi sie krzywda to biegnie ratować.A wiadomo to i stękac i płakac moge...a kto zatrzyma 105 kg samych miesni biegnących na ratunekMusze pomyslec o bezpieczenstwie personelu.;-)
Ja ze swoim męzem jestem 16 lat po slubie,przezylismy choroby swoje i problemy z dziecmi-wiem jedno,nic ludzkiego nie jest w stanie mnie zrazic do niego i odwrotnie.Przeciez w zyciu róznie bywa,bedziemy starsi,zaczniemy chorowac,trzeba bedzie sobie pomagac.Jak facet teraz mówi ze nie pójdzie do porodu bo sie brzydzi,to jak na niego liczyc na starosc???