Ciekawe co Gościu zrobi jak kiedyś ( oczywiscie mu nie zyczę ale byłaby to szkoła) to on bedzie wymagał opieki i bedzie nieestetycznie wygladał - zwyrodnialec.
Dobrze że nasi męzowie są normalni i kochani - chociaz mój nie jest jeszcze pewien powiedział ze do drugiej fazy bedzie ze mna na pewno ale potem to sie troche boi ze bedzie za bardzo zdenerwowany - a ja nrazie nie chce naciskać - widze po jego minie że mnie nie zostawi - po prostu facet sie trochę boi - ja zresztą też, chociaz im wiecej czytam o tym to niepokój i strach mija - zresztą teraz juz nie ma wyjścia przecież chcemy zeby maluszek był z nami
Dobrze że nasi męzowie są normalni i kochani - chociaz mój nie jest jeszcze pewien powiedział ze do drugiej fazy bedzie ze mna na pewno ale potem to sie troche boi ze bedzie za bardzo zdenerwowany - a ja nrazie nie chce naciskać - widze po jego minie że mnie nie zostawi - po prostu facet sie trochę boi - ja zresztą też, chociaz im wiecej czytam o tym to niepokój i strach mija - zresztą teraz juz nie ma wyjścia przecież chcemy zeby maluszek był z nami