Pycha
mama Mai i Marty
świetne :laugh:
Anulko, pisałam o moim mężu troche z przymrużeniem oka, ale to jego słynne "o co chodzi?" to mnie czasami tak rozwala, że szkoda słów. Tak jest często podczas kłótni, ja mu wykrzycze, co mi lezy na sercu, a on mi za chwile "a o co ci właściwie chodzi????" :laugh:
Ale śmiech śmiechem, a jak taka będzie rzeczywistośc?????
Anulko, pisałam o moim mężu troche z przymrużeniem oka, ale to jego słynne "o co chodzi?" to mnie czasami tak rozwala, że szkoda słów. Tak jest często podczas kłótni, ja mu wykrzycze, co mi lezy na sercu, a on mi za chwile "a o co ci właściwie chodzi????" :laugh:
Ale śmiech śmiechem, a jak taka będzie rzeczywistośc?????