witam , jestem dzis w 41 tygodniu i 2 dniu i nic mi sie nie dzieje , ja chce juz skurcze marze o skurczach i mojej malenkiejjartynka ile jesteś tygodni ciąży?:-) chyba jesteś troszkę przewrażliwiona co ;-) gwarantuję ci że jak się zacznie to będziesz wiedziała. Mnie tam nic nie kuło. Po prostu miałam regularne skurcze. Tak jak przy okresie kurczy. Tylko regularnie :-)
reklama
Paula21
Grudzień '07
Jartynko życzę Ci żeby to było jak najszybciej skoro to już 41tc
Chodzisz do szpitala na ktg? Bo skoro już jesteś po terminie to chyba codziennie się tam pojawiasz. Nie pokazują się żadne skurcze na wykresie?
Trzymam kciuki. :-):-):-) Może weź sobie troszkę uprzyjemnij wieczór z mężem :-) u mnie to pomogło i jak wcześniej nie miałam nawet przepowiadających skurczy tak po seksie mnie wzięło ;-)i na następny dzień urodziłam (9 dni przed terminem)
Chodzisz do szpitala na ktg? Bo skoro już jesteś po terminie to chyba codziennie się tam pojawiasz. Nie pokazują się żadne skurcze na wykresie?
Trzymam kciuki. :-):-):-) Może weź sobie troszkę uprzyjemnij wieczór z mężem :-) u mnie to pomogło i jak wcześniej nie miałam nawet przepowiadających skurczy tak po seksie mnie wzięło ;-)i na następny dzień urodziłam (9 dni przed terminem)
KasiulkaW
Entuzjast(k)a
A ja po pierwszym porodzie boję się żę nie będzie oddychał i że będzie siny tak jak jego starszy braciszek, dzięki bogu wszystko skończyło się dobrze. Teraz w 28+5 zastanawiam się coraz częściej nad cesarką ,wiem że ciężko się do siebie po niej dochodzi i że wszystko ciągnie i boli ale wspomnienia są bardzo silne tym bardziej żę moja druga dzidzia w 12 tyg odeszła do Bozi . Więc mój strach jest jeszcze większy .
KasiulkaW
Entuzjast(k)a
Każda z nas ma stracha to tylko ogromne szczęściary rodzą w 1h i to bez większych problemów .Moja koleżanka prawie urodziła w karetce ot tak pyk i wyszedł zdrowy chłopiec a mój pierwszy poród trwał 9,5h .Da się to znieść ale czemu tyle to musi trwać i czemu boli.
Kasiulka musi być dobrze, pewnie jeżeli lekarz spodziewa się ,ze może być coś nie tak przy porodzie to pomoże podjąć decyzje odnośnie cesarki. Tym bardziej, że przy pierwszym porodzie nie obeszło się bez komplikacji.
Ja nawet nie dopuszczam takich myśli do siebie, nie spotkało mnie nic podobnego, jest to moja pierwsza ciąża i staram się nastawić pozytywnie i znieść to wszystko dobrze.Jedyne czego się boje to tego że mojego M nie będzie przy mnie i (możecie się śmiać) że będę miała problemy z załatwieniem się po... obym się nie przeliczyła.
Ja nawet nie dopuszczam takich myśli do siebie, nie spotkało mnie nic podobnego, jest to moja pierwsza ciąża i staram się nastawić pozytywnie i znieść to wszystko dobrze.Jedyne czego się boje to tego że mojego M nie będzie przy mnie i (możecie się śmiać) że będę miała problemy z załatwieniem się po... obym się nie przeliczyła.
KasiulkaW
Entuzjast(k)a
Izabelika dzięki za dobre słowo wierzę że będzie dobrze a jeżeli chodzi o twoje obawy to na pewno twój mąż zdąży i będzie z tobą a co do załatwienia po to ja też się bałam ale naprawdę nie było źle głowa do góry .
reklama
Paula21
Grudzień '07
jartynka oby jak najszybciej bo dla dzidzi też nie za dobrze długo być u mamy po terminie ;-):-) czekam na dobre wieści
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 734
- Odpowiedzi
- 100
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: