blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 558
Jeśli do listopada mowa nie ruszy, idź koniecznie do logopedy. Tak naprawdę ja bym poszła, jeśli w ciągu najbliższego miesiąca nic się nie wydarzy, jeśli żadne słowo się nie pojawi. Możesz iść na NFZ, wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. Chociaż na jedną wizytę. Nie lepiej iść teraz i usłyszeć "wszystko jest w porządku" zamiast iść za rok i usłyszeć "dopiero teraz pani przychodzi? Zmarnowała Pani dziecku rok i teraz będzie trudniej"? I będziesz żałowała, że nie poszłaś, kiedy matczyna intuicja podpowiadała Ci, żeby iść, a Ty zaufała losowym, anonimowym matkom z internetu. Serio. Idź jeden raz za dużo, niż jeden raz za mało.
A może logopeda zauważy coś innego (np problem z wedzidelkiem, nadwrażliwość w jamie ustnej itd) i zaleci jakieś ćwiczenia w domu. Albo nawet po prostu pokaże, jak wspierać w domu rozwój dziecka.
Powodzenia
A może logopeda zauważy coś innego (np problem z wedzidelkiem, nadwrażliwość w jamie ustnej itd) i zaleci jakieś ćwiczenia w domu. Albo nawet po prostu pokaże, jak wspierać w domu rozwój dziecka.
Powodzenia