reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy boje się że coś nie tak

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja też po poronieniu. Było podejrzenie heteroektopowej ciąży, szczęście w nieszczęściu było zwykłe poronienie. Pisałam Ci o tym na priv. Pisałam Ci, żebyś się wzięła w garść, bo tu chodzi o Twoje życie. Co przeżywasz faktycznie nie rozumiem, bo jak mi powiedziano, że mam lecieć do szpitala, to chociaż nienawidzę szpitali jak zarazy, pojechałam.
 
reklama
I co w związku z tym. Do lekarza to się idzie i mówi Panie doktorze jestem w 9 tc, uprawiałam jeden stosunek. Od 3 tygodni chodzę od lekarza do lekarza, ciąża się nie rozwija. Proszę tu usg sprzed 3 tygodni, tu sprzed 2 a tu z wczoraj. Na każdym ciąża jest coraz mniejsza. Proszę mnie położyć do szpitala i się mną zająć
Taka prawda. Tu nie ginekolog a psycholog już potrzebny
 
Tyle, że każde z tych usg wykonywał chyba inny lekarz? 😔
Tak każdy lekarz inne USG . Dopuki lekarz nie powie mi w prost że daje skierowanie i że ciąża jest całkiem martwa to nie będę nic ruszać . Mówiłam lekarzowi wszystko to stwierdził że może być do 3 tygodni różnicy między om a USG . I mam spokojnie odpoczywa czekając na rozwój wypadku
 
To co mam zrobić jak takie jesteście mądre . Kupić tabletki poronne przez internet i wziąć żeby nie mieć aborcji ? A może nie brać leków i się narazić na większe komplikacje jeśli się nie oczyści do końca . A może zrobić w szpitalu awanturę że mają usnąć mi dziecko . Nie wiem niektóre osoby tu nie rozumieją co teraz przeżywam jeszcze czytając coś takiego . Ujeme tak kto chociaż raz nie przeszedł poronienia niech się nie wypowiada na ten temat bo nigdy nie poczuje jak to jest .
Odstawić luteinę.

Nikt w szpitalu nie robi aborcji, podadzą Ci tabletki i będziesz czekać na krwawienie. Sprawdzą czy wszystko ok i ewentualnie łyżeczkowanie.

Nikt nie podejmie decyzji pochopnie.

Rób jak chcesz. Bez macicy da się żyć.
 
I co w związku z tym. Do lekarza to się idzie i mówi Panie doktorze jestem w 9 tc, uprawiałam jeden stosunek. Od 3 tygodni chodzę od lekarza do lekarza, ciąża się nie rozwija. Proszę tu usg sprzed 3 tygodni, tu sprzed 2 a tu z wczoraj. Na każdym ciąża jest coraz mniejsza. Proszę mnie położyć do szpitala i się mną zająć
Ale ona nie chce poronić. Nie wierzę, że każdy z tych lekarzy plus szpital tak ją potraktował, dziewczyna kłamie bo liczy, że urodzi zdrowe dziecko.
 
To co zbadaniem dziewczyn mam zrobić iść do szpitala i powiedzieć moim zdaniem ciąża jest martwa i macie ja usnąć ? Żaden lekarz tego nie zrobi bez całkowitego stwierdzenia . A sama nie odłożę leków bo nie wiem co się będzie dziać . Wolę na razie posłuchać mojego lekarza i odpocząć bo stres i ciagle nerwy nie pomagają . Jeśli ciąża jest martwa trudno będzie usunięta kiedy lekarz uzna to za słuszne .
swojego lekarza? Którego bo już chyba u 4 byłaś i zapewne nie mówisz im prawdy.
 
Tak każdy lekarz inne USG . Dopuki lekarz nie powie mi w prost że daje skierowanie i że ciąża jest całkiem martwa to nie będę nic ruszać . Mówiłam lekarzowi wszystko to stwierdził że może być do 3 tygodni różnicy między om a USG . I mam spokojnie odpoczywa czekając na rozwój wypadku
albo ciąża jest martwa albo zdrowa nie może być trochę martwa/trochę zdrowa.
 
Ona chyba już nie wie co pisze tak mi się wydaję.
Nie wiem jakie trzeba mieć myślenie żeby samemu nie wiedzieć że ciąża zmienia się z tyg na tyg a tym bardziej przez te 3tyg .
Tyle porównań tyle wpisów innych osób a ona dalej jak w amoku "dziecko we mgle"
Tak.jej zależy na ciąży a tak słabo walczy o swoje przetrwanie, życie. zastanawiające.
 
reklama
I co w związku z tym. Do lekarza to się idzie i mówi Panie doktorze jestem w 9 tc, uprawiałam jeden stosunek. Od 3 tygodni chodzę od lekarza do lekarza, ciąża się nie rozwija. Proszę tu usg sprzed 3 tygodni, tu sprzed 2 a tu z wczoraj. Na każdym ciąża jest coraz mniejsza. Proszę mnie położyć do szpitala i się mną zająć
Chodziło mi o to, że nie ma co pisać skargi na jedną ginekolog skoro widziała te ciąże tylko raz. Reszta usg od innych lekarzy, każde coraz gorsze. Ze wszystkim się zgadzam, tylko to nie ta jedyna lekarka "zawiniła"
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry