martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
u nas dzis chyba lana sobota , bo leje deszcz. Udało nam sie z M w zasadzie wszystko przygotować- pasztet , sałatkę , sernik, faszerowane jaja i zrobiłam jeszcze przekładańca/andruty ( takie gotowe wafle tortowe przełożone kakaowym kajmakiem )
Wybraliśmy się na święconkę a tam mała afera , bo młody przy okazji "odbierania" swojego koszyka podwędził babci z koszyka obok kabanosa
czym owa pani była bardzo oburzona
Pełnia jeszcze dziś laseczki wiec się szykujcie;-)
u mnie dalej strajk- pogoda do kitu , święta i smakołyki za pasem wiec jeszcze nie na nas czas;-)
u nas dzis chyba lana sobota , bo leje deszcz. Udało nam sie z M w zasadzie wszystko przygotować- pasztet , sałatkę , sernik, faszerowane jaja i zrobiłam jeszcze przekładańca/andruty ( takie gotowe wafle tortowe przełożone kakaowym kajmakiem )
Pełnia jeszcze dziś laseczki wiec się szykujcie;-)
u mnie dalej strajk- pogoda do kitu , święta i smakołyki za pasem wiec jeszcze nie na nas czas;-)