reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Kivinko moje wspolczucia takich przezyc z porodowki:-( Jak tak mozna ciezarne traktowac??? Dobrze, ze juz z malutka jestes w domku ale wyobrazam sobie, ze nie latwo Ci bedzie zapomniec!

Ja tydzien temu bylam z szpitalu gdzie bede rodzic i dzieki Bogu pokoje na porodowce sa jednoosobowe i kazda ma swoja lazienke! Mozna nawet przyniesc swoje plyty albo ipoda bo sprzed do odtwarzania jest w kazdym z pokoi, polozna ktore byly na zmianie przemile i ze spokojem odpowiadaly na kazde pytania. Dzidzie Ci odrazu podaja i po okolo 2 godzinach przenosza na poporodowa. Jest pare pokoi pojedynczych ktore sa dla Pan po ciezkim porodzie albo po cesarce ale jak jest wolny to mozna zaplacic i zostac tam z malenstwem. U nas jak wszystko jest ok to po nastepnego dnia do domku.

Ja juz posprzatalam i wstawilam obiad. Dzisiaj klopsiki w sosie pieczarkowym z kasza:tak: a i musze sie przyznac ze przy tym sprzataniu pochlonelam z 10 krowek ciagutek ah jakie byly pyszne....wcale nie mam wyrzutow sumienia bo warte byly grzechu.

Milego popoludnia!!
 
reklama
Tutaj jest tekst rozporządzenia dotyczący warunków porodu i traktowania kobiety rodzącej. Na jego podstawie można skarżyć szpital jeżeli nie zapewnił opieki okołoporodowej i nie traktował z szacunkiem kobiety. Niestety dla kivinko nieco za późno, ale warto napisać do Izby Lekarskiej skargę.
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_opiek_24092010.pdf
Zapoznajcie się z tym dziewczyny, warto nawet wydrukować sobie ten tekst i dać mężowi żeby wiedział czego wymagać i czego domagać się w szpitalu. Lekarze traktują osoby z taką wiedzą inaczej i boją się odpowiedzialności zawodowej. Ponadto warto mieć ze sobą plan porodu. Wskazówki zawarte są na tej stronie:
Plan Porodu - Fundacja Rodzić po Ludzku
 
kivinko – śliczna malutka; super, że już jesteście w domu, a przeżycia z porodówki – masakra:no:, dobrze, że miałaś męża przy sobie:tak:
rekinasia – no to niezły sajgon miałaś w domu; dobrze, że już sytuacja opanowana:tak: i oby do porodu już się nic nie przyplątało:-D
andzik – pierwsza część gotowa; zostało jeszcze kilka ciuszków i ręczniki, ale odkładam to na jutro, bo już mnie zaczął kark boleć od pochylania się nad deską; super, że Tobie się udało:-D
madziaka – super, że wszystko OK. i maleństwo chce sobie jeszcze posiedzieć w brzuszku;-) a położna – no comment…
Emilia – mmmm krówki, nie kuś… ja mam od wczoraj w lodówce szarlotkę, bo po pizzy którą przywiózł mężulo po pracy, nie mieliśmy już sił na słodycze ;)

Plan na dzisiaj - wykonany :) podłogi umyte i pierwsza partia ubranek wyprasowana. Ale męczyłam się chyba z 1,5 godz i mam już dość, bo od pochylania się nad deską zaczął mnie boleć kark:no: Ech...
 
kivinko - współczuję przeżyć z porodówki, mam nadzieję że bycie mamą Ci to wszystko wynagrodzi:)
pasażerko - nie ma sprawy, zapytam jutro czy mogłaby też do Ciebie podjechać, ew.czy może kogoś polecić na tamten rewir. A rodzić chcę w Klinice Świętej Rodziny, a Ty?
karina - gratuluję wykonania planu, mi jeszcze zostało kilka punktów;-)
emilia - całkiem niezły standard, u "moim" szpitalu też są sale pojedyncze do rodzenia, ale nie w każdym jest z tego co wiem łazienka. A dzidziusia się też od razu dostaje (nawet sobie nie wyobrażam,żeby Ją gdzieś zabrali na dłużej) bo duży nacisk kładą na naturalne karmienie. A wypisują chyba dopiero na trzeci dzień, u Was z tego co piszesz szybciutko...
 
Madziaka Edytka
ja też mam już pełno siwych włosów, tak po 20 mi zaczęły się pojawiać, teraz już bez farbowania wyglądam okropnie...
rekinasia
współczuję przejść, oby teraz już było spokojnie
Kivinko
córcia śliczna
ale poród ciężki miałaś...... na szczęście wszystko jest już dobrze a przykre wspomnienia czas rozmyje
 
Murka szpital naprawde fajny, a porodowka zostala chyba po raz 4 z kolei ''porodowka roku'' w naszym okregu. No i wypisuja tez szybko, po sn jak wszystko ok, to 1 dzien, a po ceserce okolo 3 dni. Niektorzy narzekaja, ze szybko ale jak z dzidzia wszystko ok to chyba bardziej komfortowo w domu.

Karina widze bardzo produktywny dzien mialas :)
 
kivinko super, ze jesteś już w domu z malutką. A Twoja opowieść... aż mnie ciarki przeszły. Na szczęście kobieta jest w stanie znieść wszystko. facet odrazu by wymiękł.

renatal powodzenia kochana, bo Ty jutro juz idziesz do szpitala z tego co pamiętam.

U mnie masakra. Skóra na brzuchu boli mnie niemiłosiernie. :( i rozstępów już tyle wylazło:( czuję jakby ktoś mnie ciął a to pewnie kolejny rozstęp się tworzy;/;/;/;/
 
Witam dziewczynki !
Od rana sie nieciekawie czuje , takze wpadam tylko na chwilke :)

Kivinko ehh jak czytalam opis Twojego porodu to jakbym siebie 7 lat temu czytala , w szoku jestem ze nadal nic sie nie zmienilo i traktuja czlowieka jak "nic" wazne ze masz to juz za sobą :tak: ... a corcia poprostu cudniasta :-)

gagnes szczerze Ci powiem ze tak naprawde na rozstepy nie ma rady , jedni maja predyspozycje i moga sie smarowac nawet zlotem a i tak wyleza a inni nawet kreseczki nie maja ;-) Wazne jest ze jak juz wyleza aby dzialac w momecie gdy sa czerwone bo jak juz zrobia sie jasne blizny to niestety po zawodach . Kiedys na innym forum dzieciowym jedna mamuska chodzila po porodzie na laser i faktycznie bardzo malo widoczne byly .

Karina26 widze ze tak kochasz prasowac jak ja :D ostanio chyba z 3 godziny spedzilam przy zelazku ... ja piernicze jak ejszcze ktos mnie "uszczesliwi" partia ubranek to odrazu poprosze o prasowanie :-D

anka noooooo prosze Cie wiesz gdzie oni maja w szpitalach jakies skargi ? Mozesz sobie skarzyc nawet do samego ministerstwa zdrowia , takich "papierkow" to oni tam na tony maja myslisz ze kogos to wzrusza ? Ja juz przeszlam walke o swoje prawa ... wiecej zdrowia i nerwow starcilam niz tego warte . To jest jedna klika . Plan porodu to tylko taki chwyt ktory bardzo malo sie ma do zeczywistosci .
 
Ostatnia edycja:
kivinko jestem przerazona Twoimi przezyciami z porodówki!!! Co za katastrofa!!! :crazy::szok: szok! Zeby w tych czasach rodzić w takich warunkach!!! :( Przykro mi! Czas leczy rany, mam nadzieje, ze złe wspomnienia szybko pojdą w zapomnienie...

gagnes tez sie masz z tymi podłymi rozstepami. Dla ulgi smaruj olwiką moze, jak najwiecej nawilżaj skóre...

karina, poranna tez nienawidziałam prasować. Wolałam myć naczynia, okna, wszystko byle nie prasować. I po raz pierwszy przekonałam sie w miarę do prasowania szykując własnie wyprawke :) Damy rade!
 
reklama
Kivinko to faktycznie sie wymeczyłas biedulko,dobrze że miałas wsparcie męża!!:-( najwazniejsze że już jestes po i z małą Marcelinką wszystko dobrze,a Ona po prostu jest cudna nie mogę sie napatrzeć!!!:-)
 
Do góry