reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Ja i mój mąż wychodzimy z założenia, że max 5 dni bez siebie wytrzymamy..ma taką pracę i dzięki temu nie brakuje nam pieniędzy a nawet możemy odłożyć bądź remontować dom a to akurat nasz priorytet..mieszkamy w Pl i nigdy stąd nie wyjedziemy a jeśli chodzi o rozłąkę to jak to E mówi są różni kierowcy ale on nigdy nie zrozumie jak można jeździć 3 tygodnie w trasie i tydzień być w domu..to nie dla niego. Ja jestem przyzwyczajona, że większość obowiązków jest na mojej głowie ale nigdy nie było to dla mnie uciążliwe.

co do przedszkolaków mój też chodzi na 6 godzin i w tym roku poszedł pierwszy raz..obawy były ale na szczęście od pierwszego dnia było super i chętnie chodzi:)

na obiad miałam barszcz czerwony, ziemniaki z cebulką..a teraz mężuś przyniósł kurczaka z rożna i musiałam skubnąć;ddd
 
Haha znowu o jedzeniu mowa? ;p U mnie sie wlasnie robia ziemniaczki a miesko kupione zrobione tylko odgrzac trzeba bo uwaga surowe mieso mi smierdzi koszmarnie, ma ktoras tak czy tylko mi odbija? ;p Co dziwne tylko surowe mieso, szynki spoko chociaz apetyt dalej slaby.

A myslalam ze Kożuchowska bedzie miala dziewczynke:baffled:
 
Martucha zaciskam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

U mnie pojawiły się nowe objawy - senność i niechęć na niektóre smaki, choć śledzie w śmietanie pożarłam niedawno jak nigdy ;)
 
reklama
Hasimoto da się oswoić. Będziesz brała rano eutyrox - dawkę będzie ustalał endokrynolog. W ciąży wizyty i pobrania krwi co 2-4 tygodni. W ciąży poziom tych hormonów lubi się zmieniać, dla tego endokrynolog na bierząco dobiera dawki. Wieczorkiem pewnie będziesz brała jod. Niestety Hasimoto ma się do końca życia. Bynajmniej ja nie znam osoby, która się z tego wyleczyła. Jest to choroba autoimmunologiczna. Hmmm nie byłaś przed ciążą ciągle zmęczona, nie maiałaś suchej skóry i nie wypadały Ci włosy?
 
Do góry