hmmm,
u mnie chyba nic oprócz braku okresu i pozytywnego testu, nie wskazuje na ciążę. Spać mogłabym cały dzień ale do tego ciąża też nie była mi potrzebna
No w końcu doszłam do ładu z własną sygnaturką. Nie ma to jak blondynka przed komputerem.
u mnie chyba nic oprócz braku okresu i pozytywnego testu, nie wskazuje na ciążę. Spać mogłabym cały dzień ale do tego ciąża też nie była mi potrzebna
No w końcu doszłam do ładu z własną sygnaturką. Nie ma to jak blondynka przed komputerem.
Ostatnia edycja: