reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

karina ja tylko te pierwsze najmniejsze rozmiary prasuje pozniej to juz tylko ze tak powiem wyjsciowe.. no na razie eksmitowac go nie mozemy bo tam ciagly remont ale w przyszlym tyg moze juz bedzie malowanie .. no i podlogi.. tyle ze wciaz nie doszedl do nas zwrot podatku z US .. :/ a za niego myslelismy panele albo wykladzine kupic...
 
reklama
Kobietki macie czasem takie uczucie jakby kłucie w pochwie? Czasem przy chodzeniu tak mam ja to czuję tak jakby igły były wbijane. Wizytę mam za 5 dni to pewnie się czegoś więcej dowiem czy wszystko jest ok
 
Mamagata ja tez tak mam. Tak mnie zakłuje jak np za długo stoję. Mysle ze to normalne juz na tym etapie ciazy.Dzidzia naciska na krocze i stad te kłucia.
A macie moze tak ze kopniaczki dzidziusia sa bolesne?
Mnie moja Mała tak od wczoraj kopie ze czasami to aż mam łzy w oczach. Nie wiem czy jej jest tak niewygodnie przez moje ułożenie czy po prostu ma juz mało miejsca.
 
Mój się tak czasem napręża, że aż mi łzy pójdą. Pupką (chyba ;)) się tak wystawia z boku aż mam brzuch krzywy, na szczęście masaż i lekkie poklepywanie wystarcza żeby wrócił na miejsce.
 
Dziewczyny to normalne, ja przez mojego malucha to sobie nawet popłacze !!! Jego ruchy bardzo juz bolą ale to dlatego ze ma mało miejsca ...
 
Mnie też czasem zaboli, zwłaszcza po żebrach, ale do łez mnie jeszcze nie doprowadził :)

Powiem Wam, dziewczyny, że jak sobie dzisiaj to wszystko obliczyłam to jestem lekko posrana. Mój syn może się właściwie urodzić za tydzień i to już będzie w terminie! A ja jestem w proszku, nawet łóżeczko nie jest skręcone, nie mówiąc już o pieluchach, torbie do szpitala, prasowaniu ciuszków... A jutro znowu jadę do Krakowa, bo mąż mój biegnie maraton górski i chcę mu kibicować. Kurczę chyba muszę się spiąć po weekendzie :huh:
 
Ostatnia edycja:
kurcze, dziewczyny, straszycie tymi bólami.. mnie póki co jedynie czasem dech odbiera, jak się nagle dziecię napręży, a czasem przysiądzie sobie na pęcherzu akurat jak idę i mam odruch złączania kolan :D takie smaczki :D ale na razie nie boli mnie nic.. przy czym to 33 tc dopiero.. ale za to.. mam teraz fazę na lody.. waniliowe/śmietankowe/karmelowe/najsłodsze, jakie są w sklepie/budce z lodami/domowej lodówce... normalnie jem po trzy porcje dziennie od kilku dni... i zaraz po zjedzeniu już mam smak na następne.. normalnie nawet bez USG wiedziałabym, że dziewczynka :D

Czoperka, no to spinaj się, spinaj :) czas najwyższy :) ale spoko.. dobrze zorganizowane pranie i prasowanie powinno pójść gładko, łóżeczko to nie Twój problem ;) chyba, że chciałaś sobie jeszcze pourządzać pokój - mi takie urządzanie/szukanie po sklepach/wymyślanie zawsze najwięcej czasu zajmuje.. ale jeśli masz już wszystko w domu i mniej więcej powymyślane to tydzień to kupa czasu :D generalnie zaczęłabym od pakowania torby.. chyba już do tego Krk pojechałabym z torbą na wszelki wypadek.. no ale ja z tych nieco nadgorliwych jestem ;)
 
Ostatnia edycja:
Kaliiia ja lody od 8 miesiąca jen tonami , ale mam swoje ulubione, pilnuje żeby zawsze były w lodowce, chyba jesten od nich uzależniona .
Nie sadze ze to zwiastuje dziewczynkę , bo u nas chłopak :)
 
Ja torbę już mam częściowo spakowaną, tzn. rzeczy dla mnie, dzidziusia muszę dopakować, z praniem i prasowaniem ubranek jestem w plecy, ale czekam, aż M skończy porządkowanie ogródka i jak będzie ładna pogoda to na spokojnie wszystko popiorę, na dworze wyschnie szybko, a potem prasowanie. Czekam jeszcze na przyjazd wózka, muszę uprać wnętrze i od razu wypiorę pokrowiec na fotelik samochodowy. ale tego na placu suszyć nie będę bo boję się że straci kolor od słońca.
I jak to wszystko ogarnę pozostanie tylko czekanie na maluszka.
Kołyskę M poskłada jak już będę w szpitalu, bo został mu remont sypialni, gdzie ma na początku stać, ale słabo się z tym spieszy, co wkurza mnie strasznie.
Jutro 37 tydzień tak więc już będę w terminie:szok:, można zacząć pucować okna i takie tam :-)
 
reklama
witamy:) U nas w sobote 37 tydzien a ja wczoraj o torbie pomyslalam:) Przez te pylko mam teraz tyle prania i prasowania, a wcześniej rozlozylam sobie ma raty żeby wlasnie tak tego nie odczuć:/ No i moje rzeczy musze skompletować. Achh...jakas niezorganizowana w tej ciazy jestem. Ide na 11 do lekarza, ale moj na urlopie wiec ciekawe czy sie z ta inna babka dogadam wrrr:( No a co do bólu w kroczu to mam przeogromny, czasami isc nie moge! A no i malec jak soe wygnie to w sekundzoe pptrafi mnie do pionu postawić:))
 
Do góry