witam popołudniowo
U nas nie zaciekawie Nelka chora ma takie oskrzela z krtania i do tego goraczka 39 , rano bylysmy u lekarza i mamy juz inchalacje antybiotyk i syropy
Nie doleczona z grudnia infekcja sie przywróciła po zetknieciu z moim wirusem :/ Ale dzieki bogu ze z nia wczoraj wyszłam na dwór bo tak miał by juz krtan na całego a tak sie winchalowała troche i sie zatrzymało.
z M. wczoraj na niego narycz
ałam bo tej ciszy nie wytrzymałam wygarnełam mu połowe tego co mnie boli i zobaczymy , ja wiem ze w ciazy tez jestem nieznosna ale podstawowe rzeczy mu powiedziałam i zobaczymy poprostu daje mu czas na działanie puki co wstaje w nocy i rano do Neli i to o co poprosze robi ale czas pokarze.
A co do skarbonki dzis powiedziałam tesciowej bo sie wkurzyłam bo nasz inhalator nie działa i byłam pozyczyc ich i mowie ja bym kupiła bo tam tez byly moje oszczednosci na czarna godzine ale M albo jego brat (którego bardziej podejzewam) ja cała wypróznili to ja zatkało ... i mowie tylko ze ja juz sie nie denerwuje tylko daje im czas do niedzieli a wtedy konsekwencje sie zaczna.
myszkajoasia -
współczuje . ci faceci w dzisiejszym swiecie nie wiem co sie z nimi dzieje
Ale powiem ci ze 3500 tys to nie jest mało plus alimenty napewno dasz sobie rade , ale przeciesz to nie o to chodzi wiec postarjcie sie na spokojnie pogadac i wyjasnic.
MałaZosia -My wczoraj bałwana zrobiłysmy ale niestety głowa mu odpadła przez burze snierzna ...
Mississ - Jejku jak czytam co tam w tym szpitalu to sie zastanawiam czy tak moze byc w 21 wieku masakra...
Lolcia-
Mnie czasami bola ale zwykle jak wstane . Ja mam znów taki problem ze sutki mi sie tak wielkie zrobiły ze jakas masakra...
Nathalienne-
odpoczywaj duzo .
malutkans-
jak kupie nowy aparat i wyamarzony obiektyw to sie pochwale
cos miałam jeszcze napisac ale skleroza ciazowa mnie dopadła..
Ide zaraz Nelke budzic na inhalacje i pewnie zalegniemy przed bajkami.