reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć oraz imiona kwietniowych maluszków.

A najlepiej olej rodzinę, w usc zarejestruj jak chcesz i postaw ich przed faktem dokonanym: "Oto Wiktor ...." :-) Nie będą mieli wyjścia i będą musieli wołać tak jak został zapisany. Nie martw się przyzwyczają się :-D
Ja sobie dam spokój z Sonią, bo sobie przypomniałam, że tak miała na imię postać z gry Mortal Kombat :dry: Najlepiej mi pasuje Daniela, bo po babci i oryginalne :rofl2:
 
reklama
Olajo mi też Daniela się podoba :) nietypowe, ale za razem bardzo wdzięczne.

Nefretete oba brzmią dobrze z nazwiskiem, chociaż pewna jestem że i przy jednej i przy drugiej opcji ciężko będzie skojarzyć malca z rodowitym Polakiem. Ale na to już nic nie poradzę ;-) Ale tak jak pisze Julianna, czuję że mały to Wiktor, więc Wiktorem pozostanie :)
 
exquise - popieram :) ja mojego synka tez nazwalam Maksymilianek i pomimo tego, ze wielu osobom sie nie podoba ( padaja pytania : jak to Maks ? to jak do psa ! ) dla mnie jest Maksymiliankiem i koniec:)
a do Twojego Wiktorka juz sie przyzwyczailam i oponowalabym gdybys chciala zmienic imie ! :)
 
Reniuszku ja się z reguły spotykam z argumentem: a jak Ty będziesz to zdrabniać? :dry: no, ale nie ma co się przejmować, wszystkim i tak się nie dogodzi ;-)
 
exquise nie przejmuj się takimi pytaniami, ja mam koleżankę, która dała dziecku imię Aleksander i nie woła na niego Olek, czy tam zdrobniale jakoś... Tylko Aleksander i wszyscy wokół też mają tak do dziecka mówić :-D Kurde, ja z moim pierwszym dzieckiem też uległam, zgodziłam się na imię, które chciał mój były facet. A teraz nie jesteśmy razem i co? Przyzwyczaić się idzie do imienia, ale pozostaje niesmak, że mogło być inne...
 
Olajo moj byly chcial inaczej nazwac syna, w ogole zamarzyl sobie byc przy porodzie i jako pierwszy ( po poloznej ) wziac na rece swojego pierworodnego i nadac mu imie hehehe po czym dac skarb w matki rece, ale na gadaniu sie skonczylo.... :) i zostal Maksymilianek ( nie zaden Maksiu czy cos takiego) ewentualnie: Maksymek, Maczek :)
 
Olajo, reniuszku mój były na szczęście nie ingerował w sprawę imienia... ale jeśli mam być szczera to nie ingeruje w nic co jest związane z dzieckiem:dry:
 
reklama
Do góry