Pierwsze słowa naszych pociech

[maxin78]

prosze prosze mala sie rozkreceMarysia uszczesliwa mausie usciskami to jest nawspanialsze no i kiedys sie doczekamy tych pieknych slow KCOHAM CIE,ciekzwe jak powie moja najpiere po naszemu czy angielsku

 

[ola_o]

wow, Marysia gaduła
po zastanowieniu stwierdzam że Weronika mówi:
tata
mama
papa
ało - halo
łał łał - jak robi piesek
acik - jak wącha kwiatek to robi apsik
wszystko pozostałe jest "eee" albo "yyy" - weź się matka domyśl

a wczoraj Weronika doznała nagłego przypływu miłości do taty - dała mu chyba z 5 buziaków i ukochała ze 4 razy w ciągu 10 minut - byście widziały ten błysk w oczach tatusia ;-)

 

[maxin78]

na pewno byl w sodmym niebie;-)

 

[-ewe26]

Amelki ulubione tekst to - Nie ma -- i rozkłada ręce, generalnie na dzień dzisiejszy tylko to powtarza )))))

 

[Kasiunka]

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom ich osiągnięć w dziedzinie mówienia.

Pola mówi naprawdę dużo. Byliśmy teraz na weselu i nocowaliśmy u kuzynki, która ma chłopca w wieku 2 lata i 7 m-cy i normalnie Pola mówi więcej od niego. On w zasadzie tylko chrząkał i coś tam po swojemu oraz mama i tata.

\Do słownika Poli doszło:
czyta
tam
mamy/ taty/cioci/dziadzi, dzidzi- odmienia, czyli np. buty są mamy, itp. bo mama, tata, dziadzia, ciocia mówiła już dawno
mniam, mniam
Mati- to na mojego brata Mateusza
Olo- to na męża siostry Darka
jajo
Poza tym jak śpiewa to tak melodyjnie: nanana, jojojo...

 

[maxin78]

wspaniele gadulka sobie radzi kasiunka

 

[zgred]

Ignaśko zaczyna powtarzac czasem bardziej "skomplikowane" w sensie niewymawiane dotąd wyrazy spoza kręgu "mama tata baba dada bah!" np dzisiaj "kółko" alenie zdarza się to zbyt często, no ale już coś

Aga

 

[a+t+?]

Czas na nas, bo juz chyba baaaardzo dawno sie nie chwalilysmy:
Alusia mowi (niektore wyrazy pojawily sie przez tydzien, dwa i zniknely, ale byly w sensownym uzyciu)

jak robia zwierzatka:
chr chr -> swinka
hau hau -> piesek
iauuuu (na wysokich tonach) -> kotek
ko ko -> kurka
ka ka -> kaczka
bee -> baranek, owieczka
grr -> ptaszek
mm -> krowka

am lub papu -> jedzenie
mama
tata
baba
dziadzia
niania
dzieci
dzidzia
pan
bam
be -> jak cos jest brudne
nie
bu -> but
bao-> balon, pilka

nie ce -> nie chce
nie rob -> tzn mowi jakos "nie ub", ale wiadomo o co chodzi ;-)
dać, da
iść
siąść
lala
miś
Ala
Bob -> na wujka Roberta
ma -> nie ma ;-)
mam -> mam ;-)
ała -> jak ją cos boli lub komus sprawia bol (szczypie lub drapie)
śś -> jak jest cos cieplego
o, o, o (tak cisnaco) -> siku
alo -> halo
aaa (z intonacja) -> spanie

Alicja ciagle cos gada, czesto po swojemu, a wsrod tych wyrazow wychodza jej jakies prawdziwe slowa, czesto z sensem. Moj ojciec to w ogole ciagle slyszy w jej belkocie madre slowa i odzywki, ale on przesadza ;-) Faktem jest, ze wymienione wyzej wyrazy mowi czesto i rozsadnie. :-)

 

[Kasiunka]

Super z Alusi też gaduła
A+T przypomniałaś mi, że Pola mówi babum na balon :-)

 

[kropecka]

a wiktor w ogole nie chce mowic tata a jak pytam "gdzie jest babcia" to pokazuje na kapcie