Pierwsze słowa naszych pociech

[trininlov]

Nasza Ania tez dużo rozumie i wiem że do dzieci trzeba cały czas mówić. One naprawdę kumają więcej niż nam się wydaje Ania jakoś przestała mówić mamamamam. Teraz tylko cały czas aaaaaaaaaaaaaaa piszczy albo śpiewa :-)

 

[gosiek289]

a mój skrzeczy jak papuga

 

[I@nka]

a nasz od wczoraj mówi "am" jak chce jesc:-)

 

[zgred]

Widzę że więcej dzieciaczków przechodzi etap "baba". Ignac juz na szczęście z niego wychodzi bo zaczynałam już świrować (no bo "mamy" jakoś nie ma na horyzoncie więc się frustrowałam)


Teraz jest "buba" "bobo" i inne odmiany baby. I oczywiście bardzo widowiskowe plucie. Wiecie jak się gra na trąbce? No więc Ignac tak wlasnie "pierdzi" tylko bez trąbki. Sama tak nie umiem Buba może być jest nawet fajne. Tak właściwie nawet ostatnio zaczęłam na niego wołać "Buba"

Pzdr

Aga

 

[AGUSIAAA]

Olek jak chce jesc to macha jezorkiem. Jedynie co to jak wstanie w lozeczku i chce zwrocic na siebie uwage to wola "HEJ" i cheka az ktos do niego podejdzie albo chociaz sie popatrzy.

 

[zgred]

Agusia fajnie masz Ignac jak chce cokolwiek to wrzeszczy ile sił w płucach

Aga

 

[AGUSIAAA]

Zgred to Olo tez wrzeszczy a raczej piszczy... az uszy bola... ale na szczescie rzadko...

 

[angie]

No dokładnie to samo Zgred moj cały czas tak pierdzi buzka od jakichs 2 miesiecy A ten etsm baba, bubuu. bebee...czesto tez eebee, bleble...Hej tez woła i ej

 

[kasiaT29]

Pierwsze słowo to TATA/nie licząc gawożenia/

 

[I@nka]

a młody dzis powiedział "baba" i tak od rana jedzie z tą babą ale sie babcia ucieszyła jak sie dowiedziała:-)