reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pielęgnacja maluchów

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Im bardziej na dziecko sie chucha i dmucha - im bardziej sterylnie - tym wiekszy chorowitek i alergik


Nie popadajcie w paranoje, dziecko musi zyc i rozwijac sie w takim srodowisku jakie jest na danym terenie. Tylko dlatego ze sie mieszka w miescie, nie wsadzajcie dzieckiaka w namiot tlenowy...

Zahartować i po kilku dniach ... luuuu na spacer - wszystkim dobrze to zrobi i maluszkowi i mamie...

Też jestem tego zdania :) Poza tym nie mam balkonu ani możliwości wystawienia dziecka przed dom bo mieszkam w bloku na 7 piętrze. Okna w maju raczej są pootwierane więc wyjdzie na to samo jeśli wsadzę dzidzię do wózka i pójdziemy na mały spacer. My mieszkamy na Żoliborzu przy samym lesie także powietrze napewno nie jest tak skażone jak w centrum Warszawy ale to nadal miasto. Zresztą dziecko oddycha w domu tym samym powietrzem co na dworzu także nie widzę problemu :p
 
reklama
To teraz ja.

Afiliacja, co do masażu miałam pokazywany w szkole rodzenia, ale dzieci są różne. Jagoda np nie cierpiała takiego masowania. Co do poślizgu przy masażu moim zdaniem jest zbędny, bo u dziecka jest to raczej głaskanie niż masaż z prawdziwego zdarzenia. Próbowaliśmy masażu kilka razy i na sucho i po rozsmarowaniu paru kropel oliwki na dłoniach, al jak pisałam, dziecko tego nie lubiło.

Co do soli fizjologicznej, do oczu jest PHYSIODOSE w ampułkach plastikowych. Ja lałam taką sól na gazik jałowy i lekko przecierałam oczka, ale dlatego, że mała miała niedrożne kanaliki i jej trochę ropiały.

Do noska używałam Disnemar i Sterimar(jest większy), ale TYLKO WTEDY, gdy dziecko miało katar. Po co nawilżać nosk jeśli dziecko nie ma problemów z katarkiem, czy gilkami. Błony śluzowe muszą pracować normalnie a nie ze wspomagaczami, zwłaszcza że częste używanie powoduje przesuszenie błony śluzowej i wtedy mogą być większe kłopoty. My nie używamy na co dzień kropli, dziecko mimo że małe też nie musi jeśli nie ma takiej potrzeby.

Dziąsełka można przemywać przez pierwsze miesiące przegotowaną wodą i mokrym gazikiem, jak zaczynają swędzieć to szczoteczką gumową nakładaną na palec. Jak wyjdą pierwsze zęby możece się zaopatrzyć w NENEDENT, to jest pasta do zębów bez fluoru, z ksylitolem niszczącym bakterie. NIE TRZEBA JEJ WYPLUWAĆ po umyciu. Można ją zapodać już kilkumiesięcznemu dziecku.

Płyn do prania LOVELA.
Wkładki J&J
 
A ja na razie uzbierałam próbki Musteli- żel do kąpania niemowlaczków, bo za każdym razem jak kupowałam na rozstępy, to dostawałam te próbki i już mam 150 ml:tak:, więc na razie nic innego nie kupuję, a pewnie do końca ciąży jeszcze się trochę uzbiera:-p
 
A co radzicie mieć w apteczce tak na wszelki wypadek?
Ja narazie na liście mam:
Octenisept spray do pępuszka
Sterimar woda morska do noska
SaB Simplex na kolkę
Czopki glicerynowe
Paracetamol na gorączke
Maść majerankowa pod nosek
Sól fizjologiczna
Linomag, Sudokrem
Olejuszka na ciemieniuchę
 
A co radzicie mieć w apteczce tak na wszelki wypadek?
Ja narazie na liście mam:
Octenisept spray do pępuszka
Sterimar woda morska do noska
SaB Simplex na kolkę
Czopki glicerynowe - te najmniejsze dla noworodków
Paracetamol na gorączke
Maść majerankowa pod nosek
Sól fizjologiczna
Linomag, Sudokrem
Olejuszka na ciemieniuchę

Andziak - dobra lista:tak::tak::tak:
dodałabym tylko:
1. czopki przeciwgorączkowe- bo u dzieci gorączka bardzo szybko wzrasta, a czopki najszybciej i najskuteczniej ją obnizają
2. Ciekła parafinka

reszte w miare potrzeb
a potem jak starsze ok. 4-6 m-cy - czopki Viburcol - na bolesne ząbkowanie i stany niespokojnego snu
 
Też polecam Viburcol,używałam np. przy zabkowaniu.Proszek Jelp.Wkładki laktacyjne bella albo johnsona.Bepanthen na piersi.
 
proszek - lovela
wkladki - johnson&johnson
chusteczki - pampers sensitive
nosek - roztwor soli morskiej (o firmie nie myslalam, mozliwe ze bedzie to nivea) i aspirator frida
oczka - sol fizjologiczna i waciki (zostaja po nich klaczki) albo jalowe gaziki (jesli nie ma sie wprawy w ich uzywaniu to mozna podraznic skore bo sa szorstkie); jesli ktos jeszcze nie wie to przemywa sie oczko od strony zewnetrznej do wewnetrznej i nigdy obu tym samym wacikiem/gazikiem
 
- Viburcol jest tez bardzo pomocny przy kolkach i różnych niepokojach malucha... moja córa miala bardzo mocne kolki, czasami nawet lewatywa musiala isc w ruch (pediatre wzywalismy bo ja sama sie balam) ale te czopki pomagaly jej sie wyciszyc i zasnac :tak:

- Do apteczki polecam tez bepanthen - krem na sutki :tak:

- Do noska uzywalam kropli tylko w razie kataru (Euphorbium lub nasivin soft), i Fridy - zadnych soli na codzien nie wpuszczalam,

- ja do prania uzywalam proszku dzidzius (nie uczula ale niestety nie dopiera tez dobrze, czasem musialam robic zapieranie reczne ubranek poplamionych) , bo lovella i jelp uczulaly moja mała:-(

- do mycia od pierwszego dnia zycia- Johnson&johnson top to toe ( do tej pory tym sie córa myje)

- Wkładki laktacyjne byly fajne Johnsona (takie jednorazowe) - takie na poczatku, a potem jak juz byly tylko minimalnye wytryski to kupiłam sobie 2 komplety takich wielokrotnego uzytku (co sie pierze), tez super sie sprawdzaly :tak:

-Chusteczki Pampers moja córe bardzo uczulały, wiec ja dla niej uzywalam bambino, a później johnsona. :tak:

Acha mialam Wam napsiac ze ja uzywalam pieluch biedronkowych przez pewien okres - nie byly tak trwale jak pampers no ale tansze duuzo, robilam tak ze na nocki dawalam orginalne pampersy a na dzien te dada (czy jakos tak) biedronkowe :tak: czasami zauwazylam nawet ze po nocce córcia ma krostki od pampersów a po tych dada pieluchach miala gładziutką skórke :tak:

- na pupe oczywiscie sudocrem, a jak miala mocniej podraznione to Tormentiol

acha herbatka hipp z koprem - bardzo byla pomocna juz od pierwszego tygodnia jej podawalam i sama tez piłam :tak:

no to na razie tyle co pamietam w tym temacie, na pewno musze sie zaopatrzyc w PL kilka tych pozycji, bo nie wiem czy tu w UK je znajde :sorry:
 
reklama
a maść ALANTAN? jedna koleżanka uzywa i strasznie poleca :tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry