reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

kurcze dzis na cwiczeniach zauwazylam ze Olce na plecach, nad pampersem pojawily sie jakies krostki...jakies takie dziwne, w sumie jest to taki maly pasek krostek, szeroki na okolo palec i dlugi jakies 2-3cm...jedne krosteczki sa bardziej czerwone inne mniej. nie mam pojecia co to moze byc ani skad sie to wzielo. pieluchy uzywamy te same, plyn i proszek do plukania tez, Ola nie je zadnych nowosci....nie wiem co to moze byc...
 
reklama
marta u nas jakiś czas temu było coś podobnego... i smarowaliśmy to na zmianę alantan plus krem z sudocremem i zniknęło.
 
kurcze dzis na cwiczeniach zauwazylam ze Olce na plecach, nad pampersem pojawily sie jakies krostki...jakies takie dziwne, w sumie jest to taki maly pasek krostek, szeroki na okolo palec i dlugi jakies 2-3cm...jedne krosteczki sa bardziej czerwone inne mniej. nie mam pojecia co to moze byc ani skad sie to wzielo. pieluchy uzywamy te same, plyn i proszek do plukania tez, Ola nie je zadnych nowosci....nie wiem co to moze byc...
Marta....Borys tez mial, ale bephanten pomógł;-)
A Konstancji juz jakis czas temu (tu w Polsce) na ramionach pojawily sie bezbarwne krostki. Jest ich pelno. Zaczynaja pojawiac sie tez na buzce...
zielona...może to od wody...???
 
Natalce tez pojawiaja sie takie krostki bezbarwne na policzkach. Dzisiaj znowu sie pojawily i mam podejrzenie ze to od wody basenowej, bo dzisiaj akurat bylysmy.
 
a ja zauważyłam, że Matiemu wychodza czerwone kropki na ciałku po płynie do kąpieli nivea! nie używałam jakis czas i zniknęły i teraz znów sie pojawiły własnie po tym płynie. Musze to jeszcze poobserwować
 
Moja Corenka sie pochorowala. Do wczoraj moglam chwalic sie zerowym bilansem chorobowym, ale juz pierwszy dzien drugiego roczku spedzilysmy u lekarza. Polus ma infekcje gardelka, temperature, i katar po pas...
Biedna moja, taka chorutka.
 
reklama
Laurec trzeci dzien z rzedu na wieczor wychodza tkie czerwone krostki na buzi(malutkie tworzace takie skupisko), nie mam pojecia co to jest. Rano juz tego nie ma.

Polciu zdrowiej szybciutko!
 
Do góry