reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

Ja niedawno przetrzepałam forum komarowe i też polecali Raid do kontaktu ale jakiś konkretny kolor bo są różne i pare osób to potwierdziło że tylko ten jest ok. U nas w chałupie nie ma komarów ale chcemy nocować na działce to koniecznie musze kupić. Olejek waniliowy mi sie nie sprawdził. Teraz kupiłam goździkowy i go wypróbuje. Siebie pryskam Ultra thonem firmy 3M i u mnie sie sprawdza, można używać też dla dzieci ale ja mam coś opory i kupie dla małej chyba Offa . Teście też kupili te rośliny Komarzyce, stoją na werandzie. Liście pomidorów też odstraszają podobno komary. Jak ktoś ma taką możliwość to dobrze jest sie otrzeć o takie liście
 
reklama
I to jest plus mieszkania wysoko :-) Chociaż raz ! Nam wleciał jak narazie jeden komar...i od razu został ubity...A tak to raczej mamy spokoj i możemy spać przy otwartym oknie...Piotrek śpi w samej pieluszce...

co do Raidu to małe sprostowanie...ten stary na takie płytki rzeczywiście nie jest przeznaczony do pomieszczeń w których przebywaja dzieci...Ale ten na bazie piasku już można stosować...U rodzicow ( łąka i pole za domem, a 2 km od domu małe jeziorko ) komarów jest strasznie dużo i musze przyznać że działa.....tam też nie mieliśmy jeszcze historii z pogryzieniami....

A jakie faktory na to słońce stosujecie dla Szkrabów?? Mysmy kupili 25 i zastanawiam sie czy nie przesadziłam...;-)
 
Ja Oli kupiłam kremik do buźki z faktorem 20 - szczerze powiem, że nie wiem czy dla dzieciaczków są jakieś z mniejszym :confused: No ale ja smaruję samą buźkę i staram się żeby nie wyłaziła w samo południe na słońce, bawimy się raczej w cieniu :tak: Ale i tak widzę, że ma zaczerwienione raczki, nóżki, nie chciałabym jej spalić, bo ja już sobie karczycho od spacerków załatwiłam i piecze strasznie :-( Więc chyba poszukam jakiegoś mleczka do ciałka dla Oli dodatkowo. Bo ona jest blondyneczką raczej jasnej karnacji.
Na spacerek wychodzę z nią ok 9 i potem idzie spać pod drzewko w cieniu - fajnie jej się tak śpi na powietrzu :) Tylko jak wracamy to wypada 11-12 i już tak fajnie nie jest - zwłaszcza dla mnie :sorry2:

Co do komarów, to ja myślałam, że moja Ola jest pogryziona - bo na nóżkach ma sporo śladów, ale jak dziś zobaczyłam dzieciaczki to masakra - całe w bąblach, na buźce, na raczkach...
Jak już ukąsi Olę coś i widzę, że się drapie to stosuję fenistil żel.
Musze zapopatrzeć się w moskitierkę do wózka, bo nie posiadam, a jak mi tak śpi sobie w wózku to by się przydała.
 
Ja dla moich białaków mam 25 i 50, oni obaj bardzo jaśni, a Tusiek dodatkowo źle na słońce reaguje.
No i niestety u Witka też pojawia się uczulenie po ugryzieniu, tylko nie wiem czy komarów czy coś innego go capneło...
 
ja dla Filipa kupiłam faktor 30

a co do komarów to dzisiaj o 1 w nocy goniłam po pokoju i złapałam 3! Muszę gdzieś poszukać tego raida do kontaktów...jeszcze znalazłam też coś takiego, ale nie wiem czy skuteczne http://www.allegro.pl/item1075949826_bros_zapas_plyn_na_komary_dla_dzieci_raid.html

Co do plasterków naklejanych np. na wózek czy ubranko to moja koleżanka używała ich w zeszłym roku i chwaliła je..ale wiadomo nie każdemu spasują...
 
Ostatnia edycja:
Moja Ola paznokcie obgryza :baffled: Zwłaszcza te u kciuków, bo one jej się rozdwajają - to znaczy nie wiem czy same z siebie czy przez to jej podgryzanie :dry: Jakby jej się rozdwajały to oznaczałoby, że jej jakiejś witaminki brakuje, no nie? Jest na to jakiś sposób?
Kurczaki, ja od dziecka obgryzałam (teraz już nie) i mam straszne te paznokcie, do góry mi rosną, opuszki takie małe - nie chciałabym, żeby Ola takie same miała :baffled:
 
U nas Natasia obgryza, ma te pazurki okropne:wściekła/y::zawstydzona/y::-:)szok:, właśnie takie małe przez to jej się robią. Jutro idę do apteki po lakier przeciwko opalaniu. Ponoć jest takie coś, w smaku gorzkie, a nie szkodliwe i oducza tego nawyku:tak:. No nic, zobaczymy...
 
reklama
Jak byłam mała rodzice smarowali mi paznokcie jakimiś specyfikami, ale nic nie podziałało - przyzwyczaiłam się do paskudnego smaku i dalej obgryzałam :zawstydzona/y: Dopiero jak "dorosłam" i zobaczyłam stan mych paznokci, że koleżanki mają takie śliczne, długie a ja takie byle co to przestałam obgryzać, zaczęłam o nie dbać no ale cóż, czasu się nie cofnie...
 
Do góry