reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

Rzeczywiście z tymi paznokciami to problem, Lena ma takie brzydkie paznokcie od stóp, musze je na krótko obcinać - ale ich wygląd nie jest najlepszy, pediatra polecił ich smarowanie witamianą A+E (kapsułki) aby je wzmocnić.

Ale ma innym poważny problem, który zaczyna mnie przerstać. Moje dziecko nie umie gryść, a ma 20 zębów.
Najgorszę że lepiej nam szło jak miał 4 zęby a później była cały czas w bolesnym okresie ząbkowania i nie chciała nic gryść. Teraz czuję że poniosłam klęskę jak rodzić. Ona wszystko łyka jak kaczka.

chrubki , biszkopty, kompletnie nie chce tego memłać, wszytsko mi oddaje.
Nie wiem co zrobić, makaron w obiedzie ją dusi, a przy dobrym zadławieniu portafi i zwymiotować :-(Może macie jakieś pomysły jak zrobic użytek z tylu zębów?
 
reklama
Mamjakty może warto spróbować tego lakieru, o którym Pysia mówi...rzeczywiście wcześnie jak na obgryzanie, ale warto walczyć od początku, bo nawyki trudno eliminować...
Kuleczko, ja myśłę, że daj luz Lena jest jeszcze mała, jeśli to rzeczywiscie uraz po bolesnym ząbkowaniu, to musi trochę zapomnieć, a prbować zawsze można, moze probować jej dać mięki chlebek pszenny, albo coś w tym rodzju...Zobaczysz w końcu użyje tych swoich 20 ząbków:)
 
Kuleczko jak Ola zaczynała zabawę z jedzonkiem to ja jej dawałam w całości dość mocno u parowane na miękko różyczki kalafiora, słupki marchewki, fasolkę szparagową i ona sama sobie wybierała, lizała, próbowała. Piętkę chleba lubiła memłać sobie. Małymi kroczkami na pewno dojdziecie do wprawy :tak: Tylko musisz próbować, nie dawać na siłę tylko podawać na miseczce w całości warzywka i niech sama próbuje :tak:
 
Bardzo dziękuję za wasze rady i pomysły. Jak zawsze są dla mnie bardzo cenne. Mamjakty spróbuje z tymi warzywkami ;-) Staram sie jej pokazywac jak to mama angazuje zęby ale widze że nie przemawia do niej za bardzo. Będzie to napewo trudno i mozolne ale dam znać o swoich postępach. Raż jeszcze wielki DZIĘKUJĘ ;-)
 
Mamjakty- obgryzanie pazurków to faktycznie silny nawyk. Nie wiem co Ci doradzić. Ja sama kiedyś obgryzałam i jakoś starczyło silnej woli żeby z tym skończyć. Teraz skubie skórki i z tym już sobie nie radze a wygląda to czasami paskudnie bo aż do krwi... Mój ojciec też ciągle skubie, a teraz pewnie podwójnie ( Mundial sie zaczął ) więc muszę mieć to po nim. Mam też manie mycia rąk, to jeszcze wysusza dłonie a kremuje tylko na noc no bo przecież częściej nie ma sensu skoro ciągle mocze ręce....
Kuleczka- może właśnie czasu potrzeba. Moja to często jabłka wypluwa gdy daje jej pokrojone w talarki a ze słoiczka to zjada bez problemu
 
O ! mój stary post. Mogliśmy pozostać przy tym fryzjerze a nie z dziewczynki robić chłopca.
Odkryłam sposób na mycie głowy bez płaczu. Mówię do Oli "uwaga , zaraz będzie bszzz". Ona wtedy stoi i czeka aż prysznic wyląduje nad główką. Ja wtedy spłukuje. Ola w tym czasie stoi, macha łapkami i sie cieszy. Po paru sekundach robie przerwe i od nowa "uwaga..." Normalnie szok, teraz chce codziennie myć włosy i sama sobie leje szampon na głowe :-D
 
A u nas kąpiel to jakaś masakra - nie wiem, co jej się poprzestawiało, tak lubiła się pluskać :( A teraz jak tylko usłyszy o kąpieli to zaczyna popłakiwać i się przytula, kładzie na przewijaku, żeby ją od razu przebierać w piżamkę :| Kąpiel jest ekspresowa, nie chce usiąść, trzeba na siłę ją posadzić, a o myciu włosów nawet nie wspomnę :( Chyba muszę z nią się wykąpać, może to pomoże... :(
 
Mamjakty uzywasz jeszcze przewijaka??? u nas juz dawno poszedł w zapomnienie.. z ubieraniem nie mamy zadnych problemów - Krzys zachowuje sie jak stary w tej kwestii:)
 
reklama
Po kąpieli na przewijaku ją ubieram - na podłodze przewijak mi leży. Do łóżka mam kiepski dostęp ;) A tak w ciągu dnia to na wersalce. Wy używacie chyba pieluchomajtek, no nie? My zwykłych, więc na leżąco to robimy ;) Ale nie narzekamy ;)
 
Do góry