Dziewczyny, I’m SO excited. Byłam dzisiaj prywatnie, tak miałam umówiony już termin, mimo tej wczorajszej wizyty na NFZ. Okazało się, że lekarz ma jakieś super nowoczesne USG, ponoć tylko dwa takie w PL są (w to nie wnikam, lekarz lubi się chwalić, a przecież i tak tego nie sprawdzę) ale…mając na świeżo obraz z wczorajszego USG to jest niedopomyslenia jaka jest różnica o obrazie. Było widać wszystko, łączenie z pępowina, sam lekarz przyznał że na tym etapie ciąży jeszcze jej nigdy nie widział, ze względu na sprzęt. Powiedział, że prawdopodobnie chłopak, ale nic pewnego. Takie pseudo nóżki było widać, oczka, każde USG powinno takie być
Edit: ze względu na to, że ten sprzęt jest nowy doktor mi totalnie prześwietlił zdjęcie i nie mam pamiątki