szczerze ? Tragedia

ja od dawna chodzę prywatnie do ginekologa więc wyposażenie , komfort i tak dalej to jest dla mnie przepisać . U mojej lekarki na NFZ nie ma USG , trzeba iść do innego gabinetu

USG ogólnie trwa no nie wiem minutę jak do tej pory , szybko mi pokazuje i koniec ,nic nie mierzy nie sprawdza , nawet nie wiem jaki mi wychodzi tydzień z USG bo tego nie sprawdzała . Ostatnio zmierzyła dzidziola tylko dlatego że ja się zapytałam ile ma bo już kończyła ,,badanie ,,

no i obraz też mi się wydaje gorszy dużo . Prywatnie bo mi pokazuje z każdej strony ,mierzy wszystko , mierzy też pod różnym kontem głowicy bo mówi że czasami różnie to wychodzi i lepiej sprawdzić . No dla mnie bez porównania . Ale wiadomo za darmo . Wgl przyjmuje od 11:30 a dzisiaj była na 12 i zaczęła przyjmować 12:15