Październikowe mamy 2025 ♥️

[Piq]

Nie pisałam tutaj, bo nie widziałam takiej potrzeby. Jak się w środę wyjaśni to napiszę

Aaaa jasne, trzymam kciuki żeby było dobrze

 

[Klemensa]

Aaaa jasne, trzymam kciuki żeby było dobrze

Dzięki

 

[Klemensa]

Ja ogólnie jakoś bardzo to nie panikuję, po prostu co jakiś czas jak mnie najdzie to taki niepokój się włącza ale to bardziej mój mózg chyba niż intuicja. Jakoś intuicyjnie czuję że jest i będzie w porządku tym razem.

 

[morticia_adams]

A z ciekawości czemu kobieta? Jest dużo dobrych facetów ginekologów i może łatwiej byłoby się dogadać

Mój doktorek, do którego chodziłam, to praktycznie bezboleśnie przeprowadzał badanie ginekologiczne. No nie wiem co oni mają w sobie, że są faktycznie delikatniejsi

 

[Kofik94]

Hej dziewczyny, ja już po wizycie. Przypomnę że u mnie 4+3. Otóż… nic nie widać (ale mam w pamięci słowa @Żołna ). Lekarz nic nie dostrzegł, ba, nawet kazał mi pęcherz opróżnić, żeby się lepiej przyjrzeć (czekałam dość długo, bo była obsuwa i dlatego miałam pełny). Na USG niby powiedział że „doszło na pewno do owulacji bo jest ciałko żółte” no ale to tyle.. A i przepisał mi Dupka (pierwszy raz to będę brać) ze względu na wcześniejsze poronienie, skierowanie na betę żeby zobaczyć czy to nie ektopowa ciąża, powiedział że mam brać Nystatyne na infekcję grzybiczą, która mi wyszła, doradził jakieś suple i zwiększył dawkę Euthyroxu do 50.

Uff, no dużo tego kurcze, trochę się łudziłam że coś tam jednak będzie. Poproszę kciukasy przez najbliższe 2 tyg!! a nawet w sumie i wcześniej, bo nie wiadomo jak ta beta wyjdzie

 

[Klemensa]

Mój doktorek, do którego chodziłam, to praktycznie bezboleśnie przeprowadzał badanie ginekologiczne. No nie wiem co oni mają w sobie, że są faktycznie delikatniejsi

Też mam takie doświadczenia i wrażenie że łatwiej się z nimi dogadać pod wieloma względami. Tzn moją ciążę prowadzi kobieta ale trafiłam do niej przypadkiem i zostałam. Do tej pory zawsze unikałam kobiet bo były strasznie niedelikatne

 

[Klemensa]

Hej dziewczyny, ja już po wizycie. Przypomnę że u mnie 4+3. Otóż… nic nie widać (ale mam w pamięci słowa @Żołna ). Lekarz nic nie dostrzegł, ba, nawet kazał mi pęcherz opróżnić, żeby się lepiej przyjrzeć (czekałam dość długo, bo była obsuwa i dlatego miałam pełny). Na USG niby powiedział że „doszło na pewno do owulacji bo jest ciałko żółte” no ale to tyle.. A i przepisał mi Dupka (pierwszy raz to będę brać) ze względu na wcześniejsze poronienie, skierowanie na betę żeby zobaczyć czy to nie ektopowa ciąża, powiedział że mam brać Nystatyne na infekcję grzybiczą, która mi wyszła, doradził jakieś suple i zwiększył dawkę Euthyroxu do 50.

Uff, no dużo tego kurcze, trochę się łudziłam że coś tam jednak będzie. Poproszę kciukasy przez najbliższe 2 tyg!! a nawet w sumie i wcześniej, bo nie wiadomo jak ta beta wyjdzie

Nie ma szans by zobaczył cokolwiek na tym etapie, za 2 tygodnie to już tak

Co do ektopowej to sama beta jej nie wyklucza, ale na ten moment nie masz co się nad tym zastanawiać

 

[morticia_adams]

Też mam takie doświadczenia i wrażenie że łatwiej się z nimi dogadać pod wieloma względami. Tzn moją ciążę prowadzi kobieta ale trafiłam do niej przypadkiem i zostałam. Do tej pory zawsze unikałam kobiet bo były strasznie niedelikatne

Podpisuję się pod tym!

 

[Kofik94]

A i słuchajcie, dał mi jeszcze skierowanie na krzywą cukrową bo mi glukoza wyjątkowo wyszła 91, a nie 88 jak zazwyczaj. Ale jutro tego na pewno nie będę robić. Zrobię tylko tą betę

 

[kaha216]

u nas w pracy wszyscy chorzy, więc poratowałam swoim zastępstwem a mam tak ciężki dzień fizycznie, że szkoda gadać… nudności jak do tej pory największe + czuję takie rozpychanie w kroku, pachwinach, generalnie w miednicy, że aż się zdziwiłam, bo takie dolegliwości to pamiętam raczej z końca I trymestru, a nie tak szybciutko… (dziś 6+6) jak się jutro nie obudzę z brzuszyskiem to się zdziwię
bardzo się cieszę z tych wszystkich waszych dobrych wieści dziś!