reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

Ja byłam we wtorek rano na pobieraniu krwi rano i to była walka o życie 😅
A te kobiety w przychodni jeszcze na zwolnionych obrotach działały, zadają jakieś głupie pytania, wklepują w ten komputer literki pojedynczo. Maskara... Widziała, że jestem w ciąży, widziała, że jestem już zielona na twarzy, ale i tak nie zasugerowała że mogę bez kolejki i kazała mi czekać 🤡
Za to pół przychodni wie, że badanie na hiv i kiłe robie bo przecież trzeba drzeć japę 😂 dyskrecji w **** zero
A ja totalnie nie miałam siły żeby coś jej odpowiedzieć bo skupiałam się tylko na tym żeby oddychać :D
Już byłam tak zła na nią, że stwierdziłam że jak się zrzygam na tej poczekalni to trudno
ło matko współczuję , to ja aż tak źle nie miałam ale jednak odczułam to później ,bo w poczekalni jeszcze nie było źle . Jednak mimo tego że zjadłam to do 12 mnie mulilo 😔
 
reklama
Ja byłam we wtorek rano na pobieraniu krwi rano i to była walka o życie 😅
A te kobiety w przychodni jeszcze na zwolnionych obrotach działały, zadają jakieś głupie pytania, wklepują w ten komputer literki pojedynczo. Maskara... Widziała, że jestem w ciąży, widziała, że jestem już zielona na twarzy, ale i tak nie zasugerowała że mogę bez kolejki i kazała mi czekać 🤡
Za to pół przychodni wie, że badanie na hiv i kiłe robie bo przecież trzeba drzeć japę 😂 dyskrecji w **** zero
A ja totalnie nie miałam siły żeby coś jej odpowiedzieć bo skupiałam się tylko na tym żeby oddychać :D
Już byłam tak zła na nią, że stwierdziłam że jak się zrzygam na tej poczekalni to trudno
Jejku co to za przychodnia 😱... generalnie w każdej chyba w naszym stanie mamy pierwszeństwo? Ja tak ostatnio buzuję, że w przychodni zrobiłam aferę 🤭. Mój się teraz że mnie śmieje, że jak będę dzwonić to miejsca dla mnie nie będzie 🤣.
 
Jejku co to za przychodnia 😱... generalnie w każdej chyba w naszym stanie mamy pierwszeństwo? Ja tak ostatnio buzuję, że w przychodni zrobiłam aferę 🤭. Mój się teraz że mnie śmieje, że jak będę dzwonić to miejsca dla mnie nie będzie 🤣.
Już tam nie pójdę. Poszłam tam po prostu dlatego że była najbliżej, a ja naprawdę nie miałam siły gdzieś dalej jechać 🥲
 
Boże dziewczyny - narzekałam, że nie czuję się w ciąży? To mam.

Takie mdłości, koszmar, połowę dnia spędziłam na kanapie, drugie pol jakoś egzystuje, z naciskiem na jakoś.

Here we go again… 🤡
 
Hej dziewczyny, czy to jest odpowiedni widok ten pęcherzyk ciążowy 6,53 mm na 5+2?
5 tydzień 2 dzień
IMG_20250220_173403.jpg
 
ło matko współczuję , to ja aż tak źle nie miałam ale jednak odczułam to później ,bo w poczekalni jeszcze nie było źle . Jednak mimo tego że zjadłam to do 12 mnie mulilo 😔
Ja do 7 tyg. Nie czułam że jestem w ciąży.
Stosowałam okna żywieniowe, bo lekarz mówił żebym jadła tak jak chce, jak mi organizm podpowiada, czyli zaczynałam jedzenie 14 jak zwykle...
A teraz czuję dziwny głód z rana, więc jem. Po czym zasypiam bardzo głęboko. Później nie jem kilka dobrych godzin.
Czuje że mi jedzenie podchodzi do gardła, Wilno się trawi i to co na co mam smaka jednego dnia jak zjem za dużo na drugi dzień mnie odrzuca :(
Nie wiem czy też tak macie.
Mam nadzieję że to minie, bo nigdy nie byłam żadnym spiochem, nadal wstaje 5/6 ale te drzemki w ciągu dnia mnie męczą i dezorganizują :(
 
Ja do 7 tyg. Nie czułam że jestem w ciąży.
Stosowałam okna żywieniowe, bo lekarz mówił żebym jadła tak jak chce, jak mi organizm podpowiada, czyli zaczynałam jedzenie 14 jak zwykle...
A teraz czuję dziwny głód z rana, więc jem. Po czym zasypiam bardzo głęboko. Później nie jem kilka dobrych godzin.
Czuje że mi jedzenie podchodzi do gardła, Wilno się trawi i to co na co mam smaka jednego dnia jak zjem za dużo na drugi dzień mnie odrzuca :(
Nie wiem czy też tak macie.
Mam nadzieję że to minie, bo nigdy nie byłam żadnym spiochem, nadal wstaje 5/6 ale te drzemki w ciągu dnia mnie męczą i dezorganizują :(
Haha drzemki są fajne 😁 wczoraj mnie zmogło i się położyłam, budzę się a koło mnie śpi mąż, córka , syn i nawet pies 🫣🤣🤣 ja sobie pozwalam na drzemkę jak wrócę z pracy. Godzina i stawia mnie na nogi 😅
 
reklama
Do góry