A więc melduję co do H&Ma, że nie warto
Po pierwsze jednak trzeba się trzymać swojego rozmiaru - żadna S-ka nie była na mnie dobra, wszystko powinnam była zamówić XS, rozmiarówka przy ciążowych ubraniach jednak jest taka, że chyba trzeba się trzymać swojego dotychczasowego rozmiaru. Po drugie, wszystkie strasznie śmierdzą chemią :/ wcale nie mam bardziej wyczulonego węchu w ciąży, po prostu te jakoś wybitnie walą, może dlatego że dłużej leżą w magazynie. Po trzecie jak już skład materiału zachęcał, bo np. zawierał dużo modalu (ja osobiście lubię), to w zamian za to bluzka była tak cieniutka, że cały wzorek koronki stanika idealnie przez nią przebija, nie wspominając już o sutkach
jedyne z czego jestem w miarę zadowolona i zostawiam, to zwykłe czarne legginsy ciążowe. Dżinsy zamówiłam takie z prostą nogawką no i magia - jak już nałożę to są za duże (za szeroka nogawka, za duży pas na brzuch) ale i tak z trudem przechodzą mi przez biodra przy zdejmowaniu.... porażka na całej linii