reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

Z tego co widzę to sięgają max do 50. 🤔 W sumie to nie próbowałam sama odczytać zapisu i go zinterpretować. 🤔 A powyżej ilu powinny bardziej niepokoić?
Ja w 30 i 33 miałam 1 lub 2 na pół godziny powyżej 70 i lekarz uznał że OK, ale pytał czy często takie mam. W 35 miałam już 1 powyżej 99 i nadal OK, ale jak zmieniłam pozycję to było mnóstwo tych wysokich, więc kazał polegiwac. Jutro mam 37+0 i idę na ktg. Ciekawa jestem co wyjdzie, bo od 2 dni mam strasznie często wrażenie mocnych skurczow
 
reklama
Mi się coraz częściej brzuch napina niby te wyginanie młodego no też ma mało miejsca.A na ktg to szpitalu nic nie mówili ale wtedy to akurat się nie napinał a kręcił i wykopywał ten przyrząd do pomiaru.
Mi akurat niefortunnie też się nie napina w trakcie KTG, więc nie wiem jaki silny skurcz by wtedy wykazało 🙈
 
Dokładnie! To samo z sesją ciążowa. Chciałam kilka ładnych zdjęć w plenerze, tak na pamiątkę, ale nie czuję się na siłach jakoś 😔
Też na początku ciąży zakładałam uczestnictwo w szkole rodzenia, sesję ciążową itp. Ale okazało się, że trzeba się oszczędzać i nic z tego nie wyszło. 🙈
 
Właśnie też do końca nie wiem jak to jest, ale moja położna twierdzi, że skurcze przepowiadające są dopiero po 36 tygodniu 🤔
W tej mojej przychodni położne mi mówiły że te skurcze z 30 i 33 tc są złe a za 5 minut lekarz, że OK, że macica ćwiczy. W 35tc to położna mówiła że macica ćwiczy i zapis dobry a lekarz, ze mam nie chodzić za dużo i nie siedzieć bo tych skurczy w pozycji pionowej za dużo. Także powariowac można od ich opinii... W poprzedniej ciąży w 29tc miałam skurcze i zaczął mi odchodzić czop z krwią, w sumie dali mi tylko więcej luteiny o elektrolity dożylnie - wytrzymałam jeszcze ponad miesiąc w ciąży.
 
Ja w 30 i 33 miałam 1 lub 2 na pół godziny powyżej 70 i lekarz uznał że OK, ale pytał czy często takie mam. W 35 miałam już 1 powyżej 99 i nadal OK, ale jak zmieniłam pozycję to było mnóstwo tych wysokich, więc kazał polegiwac. Jutro mam 37+0 i idę na ktg. Ciekawa jestem co wyjdzie, bo od 2 dni mam strasznie często wrażenie mocnych skurczow
Troszkę mnie uspokoiłaś 🙂 U Ciebie już bezpieczny czas, maleństwo może w każdej chwili przyjść na świat 😊 Też bym chciała dotrwać do 37+0. U mnie jeszcze to niskie ułożenie główki dziecka jest niepokojące, ale chyba Twoje dzieciątko też nisko ułożone?
 
Też na początku ciąży zakładałam uczestnictwo w szkole rodzenia, sesję ciążową itp. Ale okazało się, że trzeba się oszczędzać i nic z tego nie wyszło. 🙈
Taa, pewnych rzeczy się nie przewidzi 🤷🏻‍♀️ Ja tak sobie obiecywałam, że będę aktywna w ciąży, będę się zdrowo odżywiała, a po 4 miesiącach wymiotów po dosłownie wszystkim, nawet wodzie, nie miałam siły na żadne aktywności, a jadłam wszystko to, co się przyjmowało, niezależnie, czy było zdrowe, czy nie 🙈
 
W tej mojej przychodni położne mi mówiły że te skurcze z 30 i 33 tc są złe a za 5 minut lekarz, że OK, że macica ćwiczy. W 35tc to położna mówiła że macica ćwiczy i zapis dobry a lekarz, ze mam nie chodzić za dużo i nie siedzieć bo tych skurczy w pozycji pionowej za dużo. Także powariowac można od ich opinii... W poprzedniej ciąży w 29tc miałam skurcze i zaczął mi odchodzić czop z krwią, w sumie dali mi tylko więcej luteiny o elektrolity dożylnie - wytrzymałam jeszcze ponad miesiąc w ciąży.
U mnie podobnie..położna zaniepokojona skurczami, a lekarz raczej spokojnie do tych skurczów poszedł. Powiedział, że czynność skurczowa jest ale zrozumiałam go, że to jeszcze jest w granicach normy wszystko 🙈🙈
 
Taa, pewnych rzeczy się nie przewidzi 🤷🏻‍♀️ Ja tak sobie obiecywałam, że będę aktywna w ciąży, będę się zdrowo odżywiała, a po 4 miesiącach wymiotów po dosłownie wszystkim, nawet wodzie, nie miałam siły na żadne aktywności, a jadłam wszystko to, co się przyjmowało, niezależnie, czy było zdrowe, czy nie 🙈
Dokładnie. Też miałam dużo planów, a od początku moja ciąża była trudna. Ciągle coś. Też miałam straszne mdłości..na szczęście nie wymiotowałam aż tak często, ale samopoczucie miałam fatalne 🙈 W drugim trymestrze miało być tak super, to zaczęły się inne problemy zdrowotne 🙈 A ciąża to podobno nie choroba 😀
 
reklama
Troszkę mnie uspokoiłaś 🙂 U Ciebie już bezpieczny czas, maleństwo może w każdej chwili przyjść na świat 😊 Też bym chciała dotrwać do 37+0. U mnie jeszcze to niskie ułożenie główki dziecka jest niepokojące, ale chyba Twoje dzieciątko też nisko ułożone?
Te dzieciaczki, to potrafią napędzić stracha. Ja od 25 tygodnia miałam zalecenie oszczędnego trybu, bo Mała na każdym usg nisko głową, jakby już się szykowała do wyjścia. Teraz znowu strach, że się rozmyśliła, ustawiła tyłkiem i niewiadomo, czy będzie chciała powrócić do poprzedniego ułożenia. Po drodze jeszcze 2 echa serca, bo bright spoty i lekka arytmia. Ehh, a mówią żeby się nie stresować w ciąży…
Trzymamy kciuki, żeby Maluch jeszcze sobie posiedział w brzuchu. Trochę tam ciasno, ale ciepło i bezpiecznie, więc nie ma się co tak pchać.
 
Do góry