reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Taka rzeczywistosc... Zresztą, nawet z majtkami czasem coś się pokrwawi i ja już przerabiałam proszenie się o zmianę prześcieradła i tego podkladziku. Nie mówiąc o pobycie przez 2 tyg na patologii, gdzie mi pani wprost powiedziała, ze nie może mi zmienic pościeli, mimo że była upocona i pokrwawiona. A największą żenada to było rozliczanie się z koszuli porodowej. W jednym ze szpitali nie chcieli mężowi wydać moich ubrań i butów, w których przyjechałam, bo powiedzieli, że musi odniesc koszule, która mi dali (taka typowa płócienna szpitalna, z 2 sznurkami wiązanymi na plecach). No to mąż zgodnie z prawdą powiedział, że żona po porodzie się przebrała w swoją koszule a tamta zabrała położna do brudów. Okazało się, że trzeba z.oddzialu położniczego pobrac nowa koszule, zejść 2 piętra i tam w szatni oddać ten cenny zastaw. Porypane.
Weź to straszne ,chyba że recykling w postaci przetarcia robią i dają kolejnej 🤣 ja po operacji to mówili że mam wyrzucić w toalecie do kosza z odpadami.
 
reklama
Ja się po operacji obudziłam z okładem lodu który się już rozpuscil , prosiłam o kolejny to mi powiedziały że już nie mają tak o wyposażone te szpitale
 
Taka rzeczywistosc... Zresztą, nawet z majtkami czasem coś się pokrwawi i ja już przerabiałam proszenie się o zmianę prześcieradła i tego podkladziku. Nie mówiąc o pobycie przez 2 tyg na patologii, gdzie mi pani wprost powiedziała, ze nie może mi zmienic pościeli, mimo że była upocona i pokrwawiona. A największą żenada to było rozliczanie się z koszuli porodowej. W jednym ze szpitali nie chcieli mężowi wydać moich ubrań i butów, w których przyjechałam, bo powiedzieli, że musi odniesc koszule, która mi dali (taka typowa płócienna szpitalna, z 2 sznurkami wiązanymi na plecach). No to mąż zgodnie z prawdą powiedział, że żona po porodzie się przebrała w swoją koszule a tamta zabrała położna do brudów. Okazało się, że trzeba z.oddzialu położniczego pobrac nowa koszule, zejść 2 piętra i tam w szatni oddać ten cenny zastaw. Porypane.
to ja w tym pierwszym szpitalu co rodziłam miałam super pod tym względem, bo codziennie rano przed obchodem chodziła salowa i pytała czy coś z pościeli jest z krwią i od razu wymieniała. Podkłady też dawali, i pampersy a teraz w tym moim to muszę wszystko swoje zabrać. Koszuli porodowej nie dawali mi ani w jednym ani w drugim, za drugim razem to rodziłam w tej koszulce co przyszłam, bo nie było czasu na przebranie.
@Anulka4247 jutro na pewno będzie lepiej 🙂 ja po intensywnym weekendzie, gdzie było dużo siedzenia, 2 razy jazda po 2 godziny też byłam obolała a po wizycie wychodzi na to, że wszystko OK. A ten ból w samym dole to może być po prostu od ucisku główki po siedzeniu, jednak w domu inaczej się funkcjonuje
 
Mój brzuszek jest taki, to Twój przy moim @Olafasola1990 prawie płaski 😅 ale to wiadomo też zależy jak się zdjęcie zrobi. U mnie 33. tydzień
Bardzo ładny brzuszek! <3 może mam mylne wrażene bo porównuje się do tego jaki miała moja siostra gdy była w ciązy, ale ona miała bliźniaki :p

chyba nie jest ani wysoko ani nisko, taki zgrabny 🙂 a czujesz raczej trudność ze złapaniem oddechu, zgagę czy raczej nacisk na pachwiny i krocze? Czy może nic z tych rzeczy i po prostu jest "mały" i jeszcze urośnie 😉
Ja podobnie jak @Allama trzecia ciąża i też wrażenie, że brzuch nisko i też mam jakąś schizę od 2 dni. Do tego kość krzyżowa mnie boli, no czuję się czasami jak 2 tygodnie przed poprzednim porodem 🤔 ja dzisiaj do lekarza popołudniu, więc może mnie uspokoi
WIesz co, nacisk to mam na przeponę bardziej, na dole czasami czuje jak coś tam majstruje, ale to dużo zależy od tego jak się ułozy - częściej czuje stopki pod żebrami po prawej stronie :D
 
o jak miło 🥰 czytam wszystko na bieżąco, ale jakoś tak nie pisałam nic, bo o łóżeczkach nic nie wiem, o torbie też nie mam pojęcia 😊
weekend spędziłam bardzo rodzinnie to też ciągle nie odświeżałam forum.
byłam u mojej przyjaciółki, która urodziła syna 3tyg temu i tak strasznie marudzili i narzekali ze swoim mężem...... że wracaliśmy w ciszy z moim trochę przerażeni... że nie śpi, że mamla, że płacze ciągle, że 8 kup dziennie... tak mnie to jakoś przytłoczyło 🤦🏻‍♀️ ale przegadaliśmy to wspólnie i uznaliśmy, że właśnie na to jesteśmy nastawieni, tak to właśnie chyba wyglada + dochodzi ciągle niewyspanie i robi się nerwowo. poza tym mały był taki słodki, że jak sobie pomyśle że tez mam taką myszkę w sobie to mi się płakać chce!!!
a co do kształtu brzucha to też mi każdy mówi (szczególnie ciotki i babcie), że na pewno będę miała chłopca, bo nie brzuch sterczy i nie wierza, że będzie baba....
moja siostra ma bliźniaki które 5.08 skonczyły 2 miesiące. Jedno i drugie inne. Matylda grzeczna, płacze tylko jak ma powód a Leonard to mały męczennik który sobie sapie bo on tylko na rączki, ale wiadomo jak to przy bliźniakach - trzeba po równo :) małe dzieci płaczą i robią kupy, tak samo jak sie budzą w nocy. Ja jestem na to gotowa i się doczekać nie mogę swojej małej królewny. Nie słuchaj narzekań bo ja też w rodzinie mam takiego co nas tylko ostrzega przed jednym czy drugim a sam dziecka nie potrafi wychować. Ty będziesz najlepsza mamą! :)
 
moja siostra ma bliźniaki które 5.08 skonczyły 2 miesiące. Jedno i drugie inne. Matylda grzeczna, płacze tylko jak ma powód a Leonard to mały męczennik który sobie sapie bo on tylko na rączki, ale wiadomo jak to przy bliźniakach - trzeba po równo :) małe dzieci płaczą i robią kupy, tak samo jak sie budzą w nocy. Ja jestem na to gotowa i się doczekać nie mogę swojej małej królewny. Nie słuchaj narzekań bo ja też w rodzinie mam takiego co nas tylko ostrzega przed jednym czy drugim a sam dziecka nie potrafi wychować. Ty będziesz najlepsza mamą! :)
Jejku ja mma taką koleżankę, caly czas narzeka i mówi mi, jak to straszne z tymi dziećmi. Najlepsze są teksty: zobaczysz już sobie nie odpoczniesz, zobaczysz skończą się podróże po świecie, itd itd. Taki typ matki męczennicy, co wszystko dziecku podporządkowała.
 
moja siostra ma bliźniaki które 5.08 skonczyły 2 miesiące. Jedno i drugie inne. Matylda grzeczna, płacze tylko jak ma powód a Leonard to mały męczennik który sobie sapie bo on tylko na rączki, ale wiadomo jak to przy bliźniakach - trzeba po równo :) małe dzieci płaczą i robią kupy, tak samo jak sie budzą w nocy. Ja jestem na to gotowa i się doczekać nie mogę swojej małej królewny. Nie słuchaj narzekań bo ja też w rodzinie mam takiego co nas tylko ostrzega przed jednym czy drugim a sam dziecka nie potrafi wychować. Ty będziesz najlepsza mamą! :)
no pewnie, wychowanie dzieci to wysiłek, ale też radość, której nie można porównać z żadną inną 🙂 chyba pierwsze miesiące są najcięższe, bo trzeba odnaleźć się w nowej rzeczywistości, dziecko płacze a jeszcze żadne zabawki go nie interesują i czasem nie wiadomo co zrobić a my też po ciąży i porodzie mamy mało sił. No i trzeba dużo cierpliwości, bo są dni, że tylko leżysz, przytulasz i karmisz 😏 ale są też dzieciaki, które przez pierwsze 3 miesiące głównie śpią, ja niestety tego nie doświadczyłam 😅
 
no pewnie, wychowanie dzieci to wysiłek, ale też radość, której nie można porównać z żadną inną 🙂 chyba pierwsze miesiące są najcięższe, bo trzeba odnaleźć się w nowej rzeczywistości, dziecko płacze a jeszcze żadne zabawki go nie interesują i czasem nie wiadomo co zrobić a my też po ciąży i porodzie mamy mało sił. No i trzeba dużo cierpliwości, bo są dni, że tylko leżysz, przytulasz i karmisz 😏 ale są też dzieciaki, które przez pierwsze 3 miesiące głównie śpią, ja niestety tego nie doświadczyłam 😅
Ja byłam z tych dzieci co śpią po 20h na dobe.. Mama ciągle mi to powtarza. 😁 Może córeczka wda się w mamusie... Gorzej jak w tatę bo on to ponoć rozdarty był 🤣 każde dziecko inne
 
Jejku ja mma taką koleżankę, caly czas narzeka i mówi mi, jak to straszne z tymi dziećmi. Najlepsze są teksty: zobaczysz już sobie nie odpoczniesz, zobaczysz skończą się podróże po świecie, itd itd. Taki typ matki męczennicy, co wszystko dziecku podporządkowała.
Hehe a kto broni jej z dziećmi podróżować.
 
reklama
Jejku ja mma taką koleżankę, caly czas narzeka i mówi mi, jak to straszne z tymi dziećmi. Najlepsze są teksty: zobaczysz już sobie nie odpoczniesz, zobaczysz skończą się podróże po świecie, itd itd. Taki typ matki męczennicy, co wszystko dziecku podporządkowała.
Mi też koleżanka co też ma taką dużą różnicę wieku też mówi że będzie przekichane,a szczególnie że już forma słabsza, inna zaś mówi że dzieci odmładzają.Kazda co innego nie ma co słychać,swoje będzie to się i tak po swojemu wychowuje.

Ja zryta głowę mam po nocy sny o krwawieniu,szłam na WC bo mi się tak już bardzo chciało to jak na skazanie czy coś nie poleci🤦🤦🤦
 
Do góry