reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

U mnie było i tak i tak. Najpierw przez pochwe żeby sprawdzić i zmierzyć szyjkę i od razu kilka tam pomiarów dzidzi tez sprawdziła, a potem już przez brzuch. W poprzedniej ciąży tez tak mialam ale u tej samej lekarki, nie wiem czy wszyscy tak robią. I w tym gabinecie są jednorazowe spódniczki uważam że super sprawa, jakoś tak lepiej się czuje jak taka goła nie latam😉
A mi się wydaje, że to chodzi o lekarza i możliwości. Wczoraj mialam mierzoną szyjkę przez brzuch, a dzisiaj dopochwowo. Cztery dni w szpitalu i ma się w nosie z czym się gołym lata i ilu studentów patrzy🙂🙂
 
reklama
Ja będę pierwszy raz robić ale widziałam w przepisach ze to w całości na środek pizzy się kładzie i podpieka po prostu :)
Jutro będę robić to dam znać czy wyszło 😋
No bo o to wlasnie
Dziewczyny ktore juz mialy polowkowe, oswieccie mnie prosze. To usg jest wykonywane przez brzuch? Gdzies przeczytalam, ze podobno robi sie je tez dopochwowo jednak na wiekszosci stron pisza, ze jest przez brzuch. Jak to u Was wygladalo?
Bo nie wiem w co sie tam ubrac, nie lubie latac z golym tylkiem w razie czego😂
Ja mialam tylko przez brzuch. Przez pochwę robi mi moj lekarz prowadzący na każdej wizycie.
 
Ooo a ja miałam tylko przez brzuch, dawno w sumie nie miałam dopochwowo 😬 może na kolejnych już mi zrobi i tak i tak :p
Ale mam dziewczyny takiego przystojnego lekarza <3 o wszystkim można z nim porozmawiać, zawsze pomaga wstać z fotela, drzwi otwiera. Nigdy takiego ginekologa nie spotkałam, a trochę już ich odwiedziłam 😁😁
 
Ooo a ja miałam tylko przez brzuch, dawno w sumie nie miałam dopochwowo 😬 może na kolejnych już mi zrobi i tak i tak :p
Ale mam dziewczyny takiego przystojnego lekarza <3 o wszystkim można z nim porozmawiać, zawsze pomaga wstać z fotela, drzwi otwiera. Nigdy takiego ginekologa nie spotkałam, a trochę już ich odwiedziłam 😁😁
mój gin zachowuje się podobnie 😁 do tego ma tatuaże i dłuższe włosy
 
Ooo a ja miałam tylko przez brzuch, dawno w sumie nie miałam dopochwowo 😬 może na kolejnych już mi zrobi i tak i tak :p
Ale mam dziewczyny takiego przystojnego lekarza <3 o wszystkim można z nim porozmawiać, zawsze pomaga wstać z fotela, drzwi otwiera. Nigdy takiego ginekologa nie spotkałam, a trochę już ich odwiedziłam 😁😁
To ja chyba jestem jakas dziwna bo mnie przystojni lekarze pesza😂 zdecydowanie wole kobitki albo facetow w srednim wieku i zdecydowanie nie w moim typie😂
 
To ja chyba jestem jakas dziwna bo mnie przystojni lekarze pesza😂 zdecydowanie wole kobitki albo facetow w srednim wieku i zdecydowanie nie w moim typie😂
Mnie z reguły też, ale tyle już do niego chodzę, tyle z nim przeszłam, że jakoś u niego nie czuje się speszona :D a teraz jak jestem w ciąży to nie zliczę ile razy gościł w moich snach hahaha że potem lekko się wstydziłam wejść do gabinetu xD
 
Taaaak, 1 czerwca w dzień dziecka :D wszystko ok, ale no stresik był jak zawsze :) a czy jest tu któraś z niedoczynnością tarczycy?? Ja generalnie już przed ciąża zażywałam eythyrox i mój poziom tsh żebym się czuła dobrze (psychicznie) musiałam utrzymywać poniżej 1. Teraz w 2 trymestrze wzrósł do 1.5 i nonjest dobrze, taki ma być, ale czuję psychicznie że zaczynam źle się czuć...myślicie że to kwestia tsh czy może po prostu ciąży?? Ja to trochę wiąże z tsh bo przed jak mi się tylko podnosil poziom to właśnie miałam taki natłok myśli, zamartwiałam się wszystkim, że sobie nie poradzę z czymś, no masakra i teraz też się zaczynam tak czuć:(
Ja mam niedoczynność i biorę euthyrox (przed ciążą też). Teraz mam tsh 1,6 czyli w normie (przed utrzymywałam na poziomie 0,7-1). U mnie takie stany w senie poddenerwowanie, natłok myśli, niechęć do robienia czegokolwiek, ospałość pojawiały się przy wartości 5 albo kiedy prawie przez za wysokie dawki leku wpadłam w nadczynność. Jak widać u każdego inaczej:) na pocieszenie powiem, że mnie ciąża tak nakręca - jak zacznę myśleć to później już leci i mam coraz to nowsze tematy do zmartwień;) na wszelki wypadek zapytaj lekarza na wizycie bo jak masz takie obserwacje sprzed ciąży to nie bagatelizowałabym.
 
Czy któraś z Was będzie się szczepic na tężec,krztusiec i błonicę w ciąży (DTPa)? Za granicą rekomendują ciężarnym. Jeśli tak, to w którym tygodniu ciąży i iloma dawkami?
 
reklama
Do góry