Magdalenams
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 089
Jutro mam prenatalne. Jest stresik i podekscytowanie 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
współczuję... może niedługo przejdzie. W którym jesteś tygodniu? U mnie 10 i wymioty już co drugi dzień. Jest coraz lepiej, może nie idealnie, ale można już jakoś funkcjonowaćwzięłam... Dostałam 3 leki na wymioty w tym jeden bardzo silny, który mogę wziąć max 2 razy w tygodniu bo jest odradzany w ciąży. Ale to nic nie daje bo mnie wszystko śmierdzi. Owoce, warzywa, mięso, pieczywo, słodycze... Wszystko cuchnie jak kompostownik. Najmniej śmierdzi nabial... Mycie zębów to jakiś koszmar. Mogę się nafaszerować tymi lekami, a i tak czuję ten smród i mam odruch wymiotny![]()
trzymam kciuki, napisz jak będziesz po. Ja mam dopiero 17.04... nie mogę się doczekaćJutro mam prenatalne. Jest stresik i podekscytowanie![]()
11 tydzien +2 i końca nie widać. Z jednej strony się cieszę, że mam silne objawy bo to dobry znak ale ja musze też coś jeść by normalnie funkcjonować... Ciągle głodna, osłabiona, zęby od kwasu solnego po tej ciąży pewnie będą do wymiany... A mąż mnie pociesza "druga ciąża będzie lżejsza". Dobrze, że jest w delegacji bo by dostał kapciem.współczuję... może niedługo przejdzie. W którym jesteś tygodniu? U mnie 10 i wymioty już co drugi dzień. Jest coraz lepiej, może nie idealnie, ale można już jakoś funkcjonować
miejmy nadzieję, że drugi trymestr będzie lagodniejszy. Marzę o tym, żeby się zdrowo odżywiać, u mnie narazie tylko kluski z serem, ziemniaki i kanapki z żółtym serem, nic więcej nie wejdzie11 tydzien +2 i końca nie widać. Z jednej strony się cieszę, że mam silne objawy bo to dobry znak ale ja musze też coś jeść by normalnie funkcjonować... Ciągle głodna, osłabiona, zęby od kwasu solnego po tej ciąży pewnie będą do wymiany... A mąż mnie pociesza "druga ciąża będzie lżejsza". Dobrze, że jest w delegacji bo by dostał kapciem.
ja ogólnie zawsze starałam się zdrowo odżywiać, a na ciążę to miałam takie kulinarne plany, czego to ja nie będę szykować. Sprawdzałam co powinno się jeść by wzmocnić łożysko by dziecko dobrze się rozwijało. A teraz walczę o to by się nie odwodnić i wcisnąć w siebie cokolwiek byle nie paść z głodu.miejmy nadzieję, że drugi trymestr będzie lagodniejszy. Marzę o tym, żeby się zdrowo odżywiać, u mnie narazie tylko kluski z serem, ziemniaki i kanapki z żółtym serem, nic więcej nie wejdzie![]()
Spoko, nadejdzie lepszy czasmiejmy nadzieję, że drugi trymestr będzie lagodniejszy. Marzę o tym, żeby się zdrowo odżywiać, u mnie narazie tylko kluski z serem, ziemniaki i kanapki z żółtym serem, nic więcej nie wejdzie [emoji24]
Trzymam mocno kciukiJutro mam prenatalne. Jest stresik i podekscytowanie![]()
Daj znaćJutro mam prenatalne. Jest stresik i podekscytowanie![]()