reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Jest przed 12 a ja już mam dość.Impreze ma tesciowa na dole ale.zawsze ktoś na górę może wpaść wiec trochę ogarnęłam. Banana zjadłam,wodę mineralną napilam-mdli blee...Jakbym miała w buzi mydło
W spodnie jeans na gumce wlazłam ale źle mi,poszłabym pod koc i tyle...
 
reklama
Mam pytanie techniczne, można usunąć swój post
@Kruszek91 ja tez poproszę dostęp do prywatnego forum.
Trochę Was tutaj zaniedbałam, ale poczułam się lepiej i przyszedł czas na naukę. 5.04 zdaje egzamin państwowy ze specjalizacji anestezjologicznej z pielęgniarstwa, wiec wypada się zacząć uczyć, a ze póki co tylko spałam, to nie robiłam w tym kierunku nic, a materiału od groma! Dlatego musiałam wykorzystać te kilka dni względnego dobrego samopoczucia 🤷🏼‍♀️
Widzę tutaj dyskusja wrze 🙈 jeśli chodzi o porody to się nie wypowiem, bo nie rodziłam, ale chyba wolałabym naturalnie, zobaczymy jak się rozwinie ☺️

@k.a.r.o.l.a u mnie tez właśnie jak zaczęłam się lepiej czuć to od razu nerwy czy na pewno wszystko dobrze. Ale dochodzę do wniosku; ze powoli w końcu to musi ustąpić i może objawy będą malały 🙈😬

Jakie plany na weekend kobietki? Co planujecie dzisiaj na obiad ? Coś na szybko i bez mielonego, bo tego nie zniosę 😂 jakieś podpowiedzi mile widziane.
Miłego dnia!
U mnie pomidorówka i makaron z truskawkami, nie mam weny na nic innego.
 
Oj :( U mnie było 2 dni o wiele lepiej, już nawet zaczynałam się martwić czy się coś nie stało. Dzisiaj wróciły mdłości i już tęsknie za tymi dwoma lepszymi dniami. Kobiecie w ciąży chyba niedogodzisz.😅
U mnie też falami przychodzi teraz. Trzy dni były spoko a dzisiaj tak średnio się czuję i ciągle mnie kluje w pochwie (czy jak to tam anatomicznie :D). Muszę o to ginka spytać.
@Kruszek91 ja tez poproszę dostęp do prywatnego forum.
Trochę Was tutaj zaniedbałam, ale poczułam się lepiej i przyszedł czas na naukę. 5.04 zdaje egzamin państwowy ze specjalizacji anestezjologicznej z pielęgniarstwa, wiec wypada się zacząć uczyć, a ze póki co tylko spałam, to nie robiłam w tym kierunku nic, a materiału od groma! Dlatego musiałam wykorzystać te kilka dni względnego dobrego samopoczucia 🤷🏼‍♀️
Widzę tutaj dyskusja wrze 🙈 jeśli chodzi o porody to się nie wypowiem, bo nie rodziłam, ale chyba wolałabym naturalnie, zobaczymy jak się rozwinie ☺️

@k.a.r.o.l.a u mnie tez właśnie jak zaczęłam się lepiej czuć to od razu nerwy czy na pewno wszystko dobrze. Ale dochodzę do wniosku; ze powoli w końcu to musi ustąpić i może objawy będą malały 🙈😬

Jakie plany na weekend kobietki? Co planujecie dzisiaj na obiad ? Coś na szybko i bez mielonego, bo tego nie zniosę 😂 jakieś podpowiedzi mile widziane.
Miłego dnia!
Ja dzisiaj ambitnie ale robię przerwy sobie. Pieką się już jagodzianki. Dzieci na obiad chcą pizzę a mi pasuje bo lubię. A na koniec dnia chce zrobić bezę. ;)
 
U mnie też falami przychodzi teraz. Trzy dni były spoko a dzisiaj tak średnio się czuję i ciągle mnie kluje w pochwie (czy jak to tam anatomicznie :D). Muszę o to ginka spytać.

Ja dzisiaj ambitnie ale robię przerwy sobie. Pieką się już jagodzianki. Dzieci na obiad chcą pizzę a mi pasuje bo lubię. A na koniec dnia chce zrobić bezę. ;)
Wooow, no to faktycznie ambitnie! Ale Ci zazdroszczę tego zapału 🙈 w takim razie smacznego!
 
Witam
Moj zapał chwilowo się wyczerpał…
Po regularnym porannym obrządku, pojechaliśmy wywieźć śmieci ( segregowane) , wybiegać psa, ogarnąć zakupy- wielosklepowe i przyjechaliśmy do domu i mi przeszło…
A plany były wielkie- sprzątnięcie piętra ( głównie sypialnia i szafa z ubraniami) plus dobry obiad…
… ciekawe czy zapał znajdzie jeszcze dzisiaj drogę do mnie, na razie ja znalazłam drogę na kanapę😂
 
Mi się wydaje, że dużo jest w głowie, ja przed porodem przerobiłam całą hafije.pl powiedziałam sobie że będę karmiła, w szpitalu doradca dała mi dodatkowego kopa, i dzięki temu udało się. W domu miałam teściową( chwilę mieszkaliśmy z nimi) i to był koszmar, płacze bo nie masz pokarmu itd. tylko dziecko rosło jak po drożdżach, bardzo ważne jest też wsparcie obok, ja go miałam u nie męża, ale teściowa próbowała mnie wybić z tego, nie udało jej się ( kobieta, która wszystko widzi w czarnych barwach)
ja za dużo nie myślałam o karmieniu przed porodem, przyszło mi to naturalnie, po cc miałam w szpitalu problem z ułożeniem małej do piersi, ale położne mi pomagały za każdym razem lub mąż. Także miałam łatwą drogę mleczną i tego sobie życzę dalej 😄
 
Witam
Moj zapał chwilowo się wyczerpał…
Po regularnym porannym obrządku, pojechaliśmy wywieźć śmieci ( segregowane) , wybiegać psa, ogarnąć zakupy- wielosklepowe i przyjechaliśmy do domu i mi przeszło…
A plany były wielkie- sprzątnięcie piętra ( głównie sypialnia i szafa z ubraniami) plus dobry obiad…
… ciekawe czy zapał znajdzie jeszcze dzisiaj drogę do mnie, na razie ja znalazłam drogę na kanapę😂
Od czytania jestem zmęczona
Szacun 💪
 
reklama
Do góry