Ja co drugi dzień jem namoczone śliwki suszone, jako pierwszy posiłek, zalewam je wieczorem ( 3-4 sztuki) i wypijam wodę z tego i zjadam je. O dziwo jakoś idzie... Tylko trzeba to robić systematycznie, bo raz zrobiłam sobie przerwę i nie było już tak kolorowo
Jak już będzie bardzo źle to może jakiś syrop apteczny, czopek lub lewatywa, naprawdę trzeba uważać bo mogą zrobić się kamienie kałowe. Niestety w poprzedniej ciąży, tak objadłam się czekolady, że później był problem. Pół dnia w WC, szpital i znowu wc.
Mój nie mąż kupił mi ostatnio śliwki i mówi, jedz , żeby się tamto nie powtórzyło