Zastanawiałam jedynie nad tym czy kapitał opiekuńczy się dostanie jak się nie ma dziecka w żłobku.Ale @aspekt już wyjaśniła że nie trzebaZrozumiałam, że się nad tym zastanawiasz :-)
reklama
crainte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2022
- Postów
- 5 698
Nie masz racji. Gminą może być wyłącznie miasto i w przypadku dużych miast tak właśnie jest.Ale to trzeba mieszkać za miastem żeby móc z gminnego korzystać
Przejrzałam tych opiekunow dziennych, wychodzą cenowo od 1100 do 1600 plus jedzonko. To coś na zasadzie takiego małego żłobka rodzinnego. Musiałabym odwiedzić takie miejsce czy aby na pewno jest bezpieczne. Ten żłobek, w którym dziś byłam zrobił na mnie dobre wrażenie. Dyrektorka sensowna babka, od razu powiedziala, że żeby żłobek przyniósł dziecku korzyść to takie malce w okolicy roku nie powinny spędzać w nim więcej czasu niż 5-6h, bo potrzebują jeszcze dużo być z rodzicami zobaczymy jak mi sie po porodzie pozmienia w głowie byłam teraz na spacerze z koleżanką, która mówi, że jeśli finanse pozwolą to chciałaby siedzieć z dzieckiem jeszcze wychowawcze, a była kiedyś mega nastawiona na rozwój zawodowy, dobrze zarabiała. Wszystko dziecko wywrocilo do góry nogamiNie masz racji. Gminą może być wyłącznie miasto i w przypadku dużych miast tak właśnie jest.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 008
Ja myślę, że do 2023 to jeszcze dużo może się zmienić, szczególnie że będą wybory parlamentarne. A prawda jest taka, że ile by nie dawali świadczeń, to jak ktoś chce/musi wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, to opiekę dla dziecka musi rozkminiac licząc na swoje zarobki a nie na dofinansowania, które mogą być albo nie.
Taka prawda.Ja myślę, że do 2023 to jeszcze dużo może się zmienić, szczególnie że będą wybory parlamentarne. A prawda jest taka, że ile by nie dawali świadczeń, to jak ktoś chce/musi wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, to opiekę dla dziecka musi rozkminiac licząc na swoje zarobki a nie na dofinansowania, które mogą być albo nie.
Ale jak chcecie dać dziecko do żłobka to już warto się dowiedzieć Ten który mnie interesuje rekrutuje dopiero z numerem pesel dziecka, ale jest masa zlobkow, które już mają pełne listy rezerwowych na koniec 2023 roku.
crainte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2022
- Postów
- 5 698
Niestety przemawia przez Ciebie prawda A miejsc w żłobkach wystarcza dla około 20-30% maluchów w wieku do 3 roku życia. Moja rada jest jednak taka... Nawet jak nie chcecie żłobka i macie ugadaną babcię, ciocię, koleżankę to i tak wniosek warto złożyć zaraz po urodzeniu. Żłobki zakładane przez samorządy nie pobierają wpisowego. A życie w ciągu roku może napisać różne scenariuszeJa myślę, że do 2023 to jeszcze dużo może się zmienić, szczególnie że będą wybory parlamentarne. A prawda jest taka, że ile by nie dawali świadczeń, to jak ktoś chce/musi wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, to opiekę dla dziecka musi rozkminiac licząc na swoje zarobki a nie na dofinansowania, które mogą być albo nie.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 008
Ja nawet pełnego rodzicielskiego nie wykrozystalam, żeby nie dezorganizować rytmu zespołu. Finansowo było to upokarzajace, bo nie dali mi należnego jeszcze przed urodzeniem dziecka awansu, ale nie chciałam robić na złość i jakoś to przelknelam. I nadal mi jest ta postawa bliska, ale z drugiej strony mam gdzieś z tyłu głowy, że być może wykorzystam go teraz (za najmlodsze i za starsze dziecko) i nie będzie mnie w pracy jednak dłużej niż rok. Może 2 lata... Covidowy rok 2020/21 to był odlot zawodowo-(przed)szkolno-rodzinny, ale sezon po lockdownie też był trudny, bo bardzo chorowaliśmy i niestety to na moich barkach było siedzieć na home office i robić na 2 etaty: mamy-opiekunki i pracownika.
crainte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2022
- Postów
- 5 698
Podziwiam! :-)Ja nawet pełnego rodzicielskiego nie wykrozystalam, żeby nie dezorganizować rytmu zespołu. Finansowo było to upokarzajace, bo nie dali mi należnego jeszcze przed urodzeniem dziecka awansu, ale nie chciałam robić na złość i jakoś to przelknelam. I nadal mi jest ta postawa bliska, ale z drugiej strony mam gdzieś z tyłu głowy, że być może wykorzystam go teraz (za najmlodsze i za starsze dziecko) i nie będzie mnie w pracy jednak dłużej niż rok. Może 2 lata... Covidowy rok 2020/21 to był odlot zawodowo-(przed)szkolno-rodzinny, ale sezon po lockdownie też był trudny, bo bardzo chorowaliśmy i niestety to na moich barkach było siedzieć na home office i robić na 2 etaty: mamy-opiekunki i pracownika.
reklama
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 008
U nas jeszcze pracują. Na szczęście nie na sztywny etat, więc możemy liczyć w awaryjnych sytuacjach, ale na pewno nie na stałe. Mieliśmy nianie, ale drugiej takiej wspaniałej pewnie nie znajdziemy. Poza tym ja już wtedy właściwie całą swoja pensje jej oddawałam a teraz jest dużo wyższa płaca minimalna i wyzsze oczekiwania finansowe niań (szczególnie jeśli będę wymagała odebrania z placówek starszych dzieci - więcej obowiązków niż przy jednym maluchu) a moja pensja nie wzrosła o tyle.A jak u Was babcie się nie deklarują opieka nad wnukami ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 116 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: