reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Cześć dziewczyny, chciałabym się przywitać i nieśmiało dołączyć :)
OM miałam 28 grudnia, pozytywny test 24 stycznia. Wypada 6t2d, dziś wybieram się na wizytę do ginekologa, zobaczymy co powie z usg. Staram się nie denerwować przed wizytą ale nie jest to łatwe :)
To moja pierwsza ciąża, wciąż jeszcze trochę nie dowierzam... :)
Dużo zdrówka dla Was!
 
reklama
Macie jakieś przeczucia co do płci? :)
My wizytujemy 2.03 dopiero :p

Tak się jeszcze zapytam, jak się zapatrujecie w późniejszym czasie na grupę na fb? Strasznie mnie irytują reklamy, a komputer mieli i mieli :|
na sierpniowkach 2019 zeszłyśmy na grupę prywatna i tam można było się poznać i to co koleżanka niżej napisala jeśli to byłoby fb to ktoś mógłby podejrzeć gdzie się dołączyło a tu na forum nie :)
 
Cześć dziewczyny ,u mnie termin chyba przesuwa się na październik powoli,wiec pozwolę zadać pytanie .Lekko świruje bo martwię się czy wszystko jest okej.
26 stycznia na wizycie (5+2 wg owulacji ) pęcherzyk ciazowy ok 8 mm.
9 luty czyli równe 14 dni później ( 7+2 wg owulacji ) zarodek przeszlo 7mm (crl)co odpowiada wg usg 6+4 (+-4dni). Tętno 132.
Martwię się , ponieważ myślałam ze ujrzę już troszkę większy zarodek na tym etapie.. Czy któraś z Was miała taką sytuacje ??
Lekarz twierdzi ze mam się cieszyć , jednak mam wrażenie ,że nie spojrzał ,że minęły dwa tygodnie od ostatniej wizyty .
 
Tak sobie myślę skoro miałam prawidłowy przyrost bety i proga na przyzwoitym poziomie to co może się dziać?
Jak odebrałam drugi wyniki i policzyłam przyrost byłam mega szczęśliwa, a teraz cały czas myślę co się dzieje że pojawiło się plamienie?
Eh, do poniedziałku chyba osiwieje, dobrze że wizyta o 13 nie będę musiała długo czekać.
 
Ostatnia edycja:
@Tinulka To chyba tak niestety jest... nie wiem jak odpuścić to myślenie, wiem, że jak drugą betę będę miała dobra to wystarczy mi to na dwa dni i później do wizyty i tak będę miała hustawke myśli, a po wizycie jak wszystko będzie dobrze to i tak później każde kolejne pewnie będę się bardziej stosować niż cieszyć. Mąż się cieszy, już planuje, już by wszystkim powiedział, a ja mam duża rezerwę...
 
Ja mam akurat autoryzowanym punkt poboru krwii do nifty 12 km od miejsca zamieszkania więc w razie potrzeby pojadę osobiście.

Ale wiecie co mnie przeraża że jak w wyjdzie coś nie tak to i tak potrzebna jestem biopsja kosmówki albo amniopunkcja.
Też mnie to przeraża ale chyba nie ma co zakładać, że coś będzie nie tak.
Zrobię te badania dla komfortu psychicznego bardziej.
 
Tak sobie myślę skoro miałam prawidłowy przyrost bety i proga na przyzwoitym poziomie to co może się dziać?
Jak odebrałam drugi wyniki i policzyłam przyrost byłam mega szczęśliwa, a teraz cały czas myślę co się dzieje że pojawiło się plamienie?
Eh, do poniedziałku chyba osiwieje, dobrze że wizyta o 13 nie będę musiała długo czekać.
U mnie były idealne przyrosty a był krwiaczek i stąd spore plamienia miałam
 
reklama
@Tinulka To chyba tak niestety jest... nie wiem jak odpuścić to myślenie, wiem, że jak drugą betę będę miała dobra to wystarczy mi to na dwa dni i później do wizyty i tak będę miała hustawke myśli, a po wizycie jak wszystko będzie dobrze to i tak później każde kolejne pewnie będę się bardziej stosować niż cieszyć. Mąż się cieszy, już planuje, już by wszystkim powiedział, a ja mam duża rezerwę...
Jak ja cię dobrze rozumiem. W ostatniej ciąży żyłam od wizyty do wizyty. A przed każdą miałam mierzone ciśnienie i było zawszę za wysokie.
I zA każdym razem tłumaczyłam się że po wizycie już będzie dobre bo tak bardzo się stresuję czy wszystko będzie dobrze że w gabinecie zabiegowym to ciśnienie i puls skakały mi do góry .
Po wyjściu z gabinetu powtórka mierzenia i co i dobrze, a za dwa dni znów niepokój
 
Do góry