Ja byłam w piątek 04.02 u lekarza (około 14-15 dpo, beta z 31.01 - 27,7 i z 02.02 - 79,7) i kompletnie nic nie było widać, co lekarz sam powiedział przy USG, że przy tak wczesnej ciąży nie ma szans, żeby coś zobaczyć. Następną wizytę mam na 4.03. Całe 4 tygodnie w stresie
. Chyba w międzyczasie pójdę na betę, chociaż ginekolog stwierdził, że nie ma potrzeby i po co mam dodatkowo stresować się czekając na wynik. Także za szybko nie warto iść, ja musiałam skonsultować leki na PCOS ale gdyby nie to to bym się wstrzymał i poczekała do wyższej bety, jak dziewczyny dobrze radzą.