reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
A ja na nad morzem odpoczywam jeszcze do piątku i powrót do domu ☺️
Oj zazdroszczę, też bym chętnie pospacerowała po plaży😗.

Powiem Wam że nie mogę doczekać się wizyty. Mam plan żeby iść na L4, niestety mam stresują pracę. Moją gin jak tylko dałam jej znać że mam dwie kreski i podałam wyniki bety odpisała czy chcę od razu zwolnienie. Zna mój przypadek prowadziła mojej dwie stracone ciążę i też woli dmuchać na zimne, ale do 28 wytrzymam 😉
 
Oj zazdroszczę, też bym chętnie pospacerowała po plaży😗.

Powiem Wam że nie mogę doczekać się wizyty. Mam plan żeby iść na L4, niestety mam stresują pracę. Moją gin jak tylko dałam jej znać że mam dwie kreski i podałam wyniki bety odpisała czy chcę od razu zwolnienie. Zna mój przypadek prowadziła mojej dwie stracone ciążę i też woli dmuchać na zimne, ale do 28 wytrzymam 😉
U mnie sytuacja jest trochę skomplikowana bo z jednej strony też mam stresującą prace ale z drugiej nie ma mnie kto zastąpić. Chciałabym pracować do końca lipca i chociaż odrobinę wdrożyć koleżankę, a później już na macierzyńskim chyba podpiszę umowę zlecenie i będę im pomagać. Boję się, że jak powiem zarządowi o ciąży to dostaną zawału :)
 
reklama
U mnie sytuacja jest trochę skomplikowana bo z jednej strony też mam stresującą prace ale z drugiej nie ma mnie kto zastąpić. Chciałabym pracować do końca lipca i chociaż odrobinę wdrożyć koleżankę, a później już na macierzyńskim chyba podpiszę umowę zlecenie i będę im pomagać. Boję się, że jak powiem zarządowi o ciąży to dostaną zawału :)
Ja tez mam podobna sytuacje, nie ma mnie kto zastąpić i muszę poszukać osoby, która przejmie moje obowiązki, żeby nie leżeć na porodówce i myśleć, czy wszystko OK:) termin wypada akurat na najtrudniejszy miesiąc w roku, tak sobie maleństwo wybrało :)
 
Do góry