reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
A ja na nad morzem odpoczywam jeszcze do piątku i powrót do domu ☺️
Oj zazdroszczę, też bym chętnie pospacerowała po plaży😗.

Powiem Wam że nie mogę doczekać się wizyty. Mam plan żeby iść na L4, niestety mam stresują pracę. Moją gin jak tylko dałam jej znać że mam dwie kreski i podałam wyniki bety odpisała czy chcę od razu zwolnienie. Zna mój przypadek prowadziła mojej dwie stracone ciążę i też woli dmuchać na zimne, ale do 28 wytrzymam 😉
 
Oj zazdroszczę, też bym chętnie pospacerowała po plaży😗.

Powiem Wam że nie mogę doczekać się wizyty. Mam plan żeby iść na L4, niestety mam stresują pracę. Moją gin jak tylko dałam jej znać że mam dwie kreski i podałam wyniki bety odpisała czy chcę od razu zwolnienie. Zna mój przypadek prowadziła mojej dwie stracone ciążę i też woli dmuchać na zimne, ale do 28 wytrzymam 😉
U mnie sytuacja jest trochę skomplikowana bo z jednej strony też mam stresującą prace ale z drugiej nie ma mnie kto zastąpić. Chciałabym pracować do końca lipca i chociaż odrobinę wdrożyć koleżankę, a później już na macierzyńskim chyba podpiszę umowę zlecenie i będę im pomagać. Boję się, że jak powiem zarządowi o ciąży to dostaną zawału :)
 
reklama
U mnie sytuacja jest trochę skomplikowana bo z jednej strony też mam stresującą prace ale z drugiej nie ma mnie kto zastąpić. Chciałabym pracować do końca lipca i chociaż odrobinę wdrożyć koleżankę, a później już na macierzyńskim chyba podpiszę umowę zlecenie i będę im pomagać. Boję się, że jak powiem zarządowi o ciąży to dostaną zawału :)
Ja tez mam podobna sytuacje, nie ma mnie kto zastąpić i muszę poszukać osoby, która przejmie moje obowiązki, żeby nie leżeć na porodówce i myśleć, czy wszystko OK:) termin wypada akurat na najtrudniejszy miesiąc w roku, tak sobie maleństwo wybrało :)
 
Do góry