reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

Jeej dziewczyny, nie straszcie :( my tez mamy za 3 tyg wesele i mega sie boje, zebysmy czegos tam nie zlapali. Najchetniej w ogole bym je odpuscila ale no nie mozemy.. :(
Ja już to pisałam... Dwa lata pracy w zawodzie wysokiego ryzyka (wg nas, wg ustawy nie), potem wesele, a ten jedyny raz, kiedy miałam covid, to zaraził mnie mąż w tygodniu, gdzie nie miałam kontaktu z nikim, poza nim :-)
 
reklama
Jeej dziewczyny, nie straszcie :( my tez mamy za 3 tyg wesele i mega sie boje, zebysmy czegos tam nie zlapali. Najchetniej w ogole bym je odpuscila ale no nie mozemy.. :(
znam to... akurat najważniejsze osoby w naszym życiu postanowiły się żenić, co zrobić 🤷🏻‍♀️ wyszłam z założenia, że zarazić można się wszędzie, na zwykłym spotkaniu, na szkole rodzenia... salę są klimatyzowane, nie bierzemy udziału w zabawach, nie obieramy się na parkiecie w tlumie spoconych osób, no ale i tak wyszło jak wyszło. pierwszego potwierdzonego covida złapaliśmy u mojej mamy na Wigilii także chyba nie ma co świrować, bo nigdy nie wiesz skąd przyjdzie 😬
 
Ja już to pisałam... Dwa lata pracy w zawodzie wysokiego ryzyka (wg nas, wg ustawy nie), potem wesele, a ten jedyny raz, kiedy miałam covid, to zaraził mnie mąż w tygodniu, gdzie nie miałam kontaktu z nikim, poza nim :-)
Ja teoretycznie tez w pracy wysokiego ryzyka tylko tyle, ze tam latalam ciagle w maseczce, nawet jak juz je zniesli. My z mezem na maxa uwazamy, staramy sie unikac skupisk, na zakupy chodzilismy w maseczkach jeszcze dlugo po tym jak je zniesli, ludzie patrzyli na nas jak na wariatow. Jak przyszly upaly to juz nie nosilismy masek bo predzej bysmy w nich mdleli niz bez nich sie zarazili. Wiem, ze na to nie ma reguly, mozna byc bardzo ostroznym a i tak sie zarazic ale jakos to wesele i sped tylu ludzi mnie przeraza. Cos czuje, ze tydzien po bede miala codzienne rozkminy czy aby cos sie ze mna nie dzieje😅
 
Oo, rzucily mi sie wczoraj w oczy te majki. Uzywalas ich po poprzednich porodach?
Ja jestem ogolnie na maxa wybredna jesli chodzi o majtki😂 wiekszosc majtek obciera mnie w pachwinach wiec pasuja mi praktycznie albo takie dosc mocno wyciete albo w ogole takie ciete laserowo ale ciezko trafic na takie bawelniane. Przeszukuje internet, zeby znalezc jakies fajne z wysokim stanem i bezszwowe ale z dobrej jakosci bawelny, zeby po porodzie nie dokladac sobie dodatkowych niewygodnosci i otarc ale cos ciezko. Moze Wy macie jakies fajne do polecenia?
Ja bym dała sobie spokoj z tymi nowymi majtkami i z tydzień używała takie co robią za jednorazówki (chciiaz ja też te siatkowe przepieram w szpitalu ;) ). A potem zobaczysz, jak już nie będzie Ci spływać po bieliźnie, to będziesz zakładać swoje zwykle codzienne
 
A jakie prześcieradła kupujecie do łóżeczka? Z membraną? Czy osobno podkład? Czy bez podkładu? Obleciałam całe allegro i nie mogę się zdecydować. Raz w życiu udało mi się kupić naprawdę świetne prześcieradło z membraną a potem to już równia pochyla - sama nienawidzę spać na tych wynalazkach wodoodpornych.
 
A jakie prześcieradła kupujecie do łóżeczka? Z membraną? Czy osobno podkład? Czy bez podkładu? Obleciałam całe allegro i nie mogę się zdecydować. Raz w życiu udało mi się kupić naprawdę świetne prześcieradło z membraną a potem to już równia pochyla - sama nienawidzę spać na tych wynalazkach wodoodpornych.
Ja jak narazie kupilam zwykle przescieradlo z jerseyu i osobny podklad ale zobaczymy czy sie sprawdzi, bedziemy testowac
 
A powiedzcie mi dziewczyny, czy do szpitala zabiera sie od razu ubrania na wyjscie zarowno dla mamy jak i bobasa? Czy lepiej, zeby maz je pozniej dowiozl?
Sorry za te pytania, byc moze wydaja sie glupie ale przy pierwszym porodzie to wszystko wydaje sie takie niewiadome😂
 
Oo, rzucily mi sie wczoraj w oczy te majki. Uzywalas ich po poprzednich porodach?
Ja jestem ogolnie na maxa wybredna jesli chodzi o majtki😂 wiekszosc majtek obciera mnie w pachwinach wiec pasuja mi praktycznie albo takie dosc mocno wyciete albo w ogole takie ciete laserowo ale ciezko trafic na takie bawelniane. Przeszukuje internet, zeby znalezc jakies fajne z wysokim stanem i bezszwowe ale z dobrej jakosci bawelny, zeby po porodzie nie dokladac sobie dodatkowych niewygodnosci i otarc ale cos ciezko. Moze Wy macie jakies fajne do polecenia?
ja z kolei nie jestem wybredna jeśli chodzi o majtki, te na górze to akuku (jeszcze nie używałam) a te na dole to Canpol po kilku praniach, jedne i drugie się wydają rozciągliwe, te akuku może bardziej 🤔
 

Załączniki

  • f4102b52-580c-4f78-b8bc-9b085e9cfcaf.jpeg
    f4102b52-580c-4f78-b8bc-9b085e9cfcaf.jpeg
    31,5 KB · Wyświetleń: 38
reklama
@kociamama. Jak masz link do podkladu, to wstaw, może mnie natchnie ;) Co do ubrań, to ja swoje raczej zostawiam w szatni szpitalnej po przyjeździe. A dla dziecka wkładam w worku do fotelika samochodowego i mąż przywiezie jak będziemy wychodzic.

Genialny pomysł z tymi ubrankami które będą czekać w foteliku samochodowym 👌😘
A moje dam mężowie do samochodu jak zdejmę i powiem żeby ich nie wyciągał tylko woził, niestety u mnie w szpitalu nie ma takiej szatni.
 
Do góry