Mi póki co zniknely zaparcia na rzecz porannej dwojeczki w biegu. To chyba po zelazie, bo zaczęło się dokładnie z pierwsza tabletka. Wolę tak niż jak były zaparcia nie narzekamMnie dzisiaj jakoś wyjątkowo niewygodnie, mała bardzo się rozpycha, dzisiaj pierwszy raz strasznie kopnęła mnie pod żebro aż podskoczyłam... kłuje mnie brzuch w różnych miejscach, gniecie, ciasno, wzdęcia, teraz zjadłam obiad to żołądek się odezwał... wróciły zaparcia, na zmianę ze skurczami jelit jak na biegunkę.... a było tak pięknie
też tak macie? to już ten etap? czy nie powinno tak być i to ten okropny tardyferon na przykład...?
Z zoladkowych objawów właściwie ciągła zgaga. Zauważyłam, że jak jem obiad to dzieciaki się strasznie wiercą. Może dają mi znać żebym przestała się opychac no i już niezmiennie ciągle czuje ucisk na przeponę, więc gorzej się oddycha
Ale dziś udał mi się spacer na grzyby (ani jednego grzyba ) koło 4-5km w tępie slimaczym.