Jak sie uspokoiło to raczej nic groźnego, też kilka razy w ten weekend miałam spięty brzuch, a wcześniej mi się to nie zdarzało raczej... tak już chyba może być
kiedy masz kolejna wizytę?
Dostawka jest z nami już jakiś czas, bo trzeba było przeorganizować sypialnie i sprawdzić czy się zmieści wgle i już tak zostało
łóżeczko w pokoju małej nawet jeszcze nie kupione, przewijak i komoda też, więc wszystko w kartonach
Wy też macie ciężkie noce? Już wcześniej niektóre z Was pisały, że wstajecie na siku, że się budzicie, ale u mnie, jak dotąd nie narzekałam to teraz jest jakiś dramat....
Każdy przewrót z boku na bok, wiąże się z pobudka, cała jedna stronę zesztywniała, obolała, mięśnie spięte, zanim się przewroce na drugą stronę, poukładam tak żeby było wygodnie i powtykam poduszki gdzie trzeba to już jestem rozbudzona
mam kryzys! dla mnie spanie to najprostsza rzecz w życiu, wszędzie, o każdej godzinie w i każdej pozycji. a teraz...
a lepiej nie będzie