reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Wydaje mi się, że warto mieć laktator choćby dla odrobiny wolności :D przygotować porcje mleczka, żeby babcia miała co podać i w tym czasie pójść z mężem do kina 😉
ja byłam tak zawzięta ze do roku nie dałam mleka modyfikowanego i teraz sama
Się stukam po głowie.. ryczalam nas tym laktatorem czasem jak chciałam gdzieś wyjść 😅😅😅 bo to nie jest tez takie zawsze piękne i proste bo często baaardzo mało mi leciało do laktatora i godzinę ściągałam 70ml .. 😬
Karmiłam dwa lata bez tygodnia 🙈 teraz, ze tka powiem obiecałam sobie ze najważniejsza jest moja głowa i co ma być to będzie 🙈
 
reklama
ja byłam tak zawzięta ze do roku nie dałam mleka modyfikowanego i teraz sama
Się stukam po głowie.. ryczalam nas tym laktatorem czasem jak chciałam gdzieś wyjść 😅😅😅 bo to nie jest tez takie zawsze piękne i proste bo często baaardzo mało mi leciało do laktatora i godzinę ściągałam 70ml .. 😬
Karmiłam dwa lata bez tygodnia 🙈 teraz, ze tka powiem obiecałam sobie ze najważniejsza jest moja głowa i co ma być to będzie 🙈
Moj pierworodny leżał dobę na oddziale pod lampami i powiedzieli mi, że co drugie karmienie będzie mm a co drugie będą mi go przywozic. Poryczalam się, aż mi w kartę wpisali "matka w żalu", poleciałam do neonatologów ws. wyjaśnień. Potem już nigdy nie dostał mm, dopiero po roku kaszki mleczne. Drugie w ustach nie miało butli z mm. Trzecie dostawało trochę na poczatku na intensywnej opiece i chyba ze 2 razy jak gdzieś wychodziłam typu do ginekologa i wyprawa w 5 osób nie miała sensu. Ja generalnie raczej wszędzie z ssakami chodziłam.
 
ja byłam tak zawzięta ze do roku nie dałam mleka modyfikowanego i teraz sama
Się stukam po głowie.. ryczalam nas tym laktatorem czasem jak chciałam gdzieś wyjść 😅😅😅 bo to nie jest tez takie zawsze piękne i proste bo często baaardzo mało mi leciało do laktatora i godzinę ściągałam 70ml .. 😬
Karmiłam dwa lata bez tygodnia 🙈 teraz, ze tka powiem obiecałam sobie ze najważniejsza jest moja głowa i co ma być to będzie 🙈
No tak nie można dać się zwariowac, ale boję się, że z moim charakterem grozi mi każde możliwe szaleństwo 😆 jak moja kicia była malutka i piła mleko z butelki to tylko ja i mąż mogliśmy się nią zajmować 😂 i teraz jest taki z niej dzikus, że tylko my z mężem możemy ja dotykać, nikomu nie pozwala się do siebie zbliżyć
Przy dzieciach będzie pewnie jeszcze gorzej 😂 ale ambitnie zakładam, że zostaną mi resztki rozsądku po porodzie i nie dam się zwariowac
 
Dziewczyny, które mają już dzieci. Sprawdziły się u Was rożki? aktualnie mam 3, śpiworków też kilka ale wszystkie w spadku i mają sprane albo ucięte metki i nie wiem niestety jakie rozmiary, a rożki to mają podobne przeznaczenie prawda? plus można jem potem używać jako maty... czy głupio gadam, bo nie mam doświadczenia? 😅
 
Dziewczyny, które mają już dzieci. Sprawdziły się u Was rożki? aktualnie mam 3, śpiworków też kilka ale wszystkie w spadku i mają sprane albo ucięte metki i nie wiem niestety jakie rozmiary, a rożki to mają podobne przeznaczenie prawda? plus można jem potem używać jako maty... czy głupio gadam, bo nie mam doświadczenia? 😅
Jeśli rożek to taki kwadrat mniej więcej 80x80 z wypelnieniem, to dla mnie właściwie to był kit. Dla dziecka urodzonego w październiku, które lubiło być zawijane - był za gruby. Te rzepy to w ogóle nie spełniały swojej roli, trzeba było wiązać wstążka. Drugie urodzone latem i w ogóle nie lubiło zawijania. Kolejne też niespecjalnie lubiło zawijanie, ale było wcześniakiem i się szybko wychladzalo, więc przez chwilę używałam. Nawet do chrztu użyłam, ale chrzcilam miesięcznika - starszego to bym już nie włożyła. Ponieważ już miałam w domu, to używałam jako podkładkę do leżenia albo jako przykrycie do wózka.
 
Byłam u gina powiedział że anemia zapisał taryferon-fol i wrazie nawet jednego krwawienie to odrazu do szpitala 2referecji.
 
Ja póki co kupiłam tylko kolektor za 17 zł, moja siostra urodziła czwórkę dzieci i przy żadnym nie używała, kuzynka tez ostatnio urodziła i tez mówi zeby się wstrzymać z tym. I tak właśnie zrobię, jak już będę czuła, że bardzo potrzebuje to kupię.
o tak, kolektor to też podobno super sprawa 🙂 moje piersi średnio się lubią z laktatorem, więc mi po drugim porodzie przy nawale wystarczało odciąganie rękami, trzeba też pamiętać, żeby za dużo nie odciągać , bo to nakręca produkcję mleka. Po pierwszym porodzie pożyczyli mi ręczny laktator w szpitalu, bo twierdzili, że dziecko za mało przybiera
 
Wydaje mi się, że warto mieć laktator choćby dla odrobiny wolności :D przygotować porcje mleczka, żeby babcia miała co podać i w tym czasie pójść z mężem do kina 😉
hehe, kino to może przesada, teraz rozrywką będzie wyjście do Biedry albo do lekarza na godzinę 🤣 a i na tą godzinę czasem żal jak się pomyśli o tym płaczącym bobasku 🥹
Ja rożków nie używałam, śpiworki przy maluchach za to uwielbiam 🙂
 
reklama
Do góry