reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Dużo kupiłyście takich ubranek w rozmiarze 50? Bo ja nie mam takich, najmniejsze kupowałam to 56.. I takich mam sporo i 62 też sporo..
Ja 50 nie kupuje, dwójka dzieci 57 i 56 cm przy urodzeniu, to powiem szczerze że niektóre 56 były małe, wszystko zależy od firmy... Tak jak mówią dziewczyny w razie potrzeby można dokupić 50
 
W dzień chodzę w majtkach nawet do dłuższej sukienki, bo ciągle na noc mam globulki i one mi cały dzień kapia, leci nie tylko po nogach, ale normalnie na podłogę. Tylko majtki/wkładki zmieniam bardzo często. Ale generalnie jest to idealne środowisko do kiszenia :/

A w nocy - nienawidzę spać w koszulach, ale w ciąży to robię, żeby brzucha nie obciskac, żeby w ogóle się w coś zmieścić, żeby właśnie powietrzyc. Natomiast koszule zawsze po kilku godzinach spania mam zawinięta wokół cycków, co oznacza, że leżę z gołym tyłkiem. A to słabe jest przy dzieciach, szczególnie przy chłopaku-nastolatku.

Wizytę mam za 9 dni, chyba spróbuję ogarnąć "domowymi" sposobami... Znając moja gin, znowu będziemy się chandryczyc, że ja chcę posiew z tych miejsc a ona mi zapisze macmiror w maści, bo to jej ulubiony lek na takie powierzchowne zaczerwienienia ;/
 
Ja 50 nie kupuje, dwójka dzieci 57 i 56 cm przy urodzeniu, to powiem szczerze że niektóre 56 były małe, wszystko zależy od firmy... Tak jak mówią dziewczyny w razie potrzeby można dokupić 50
Mi to się na dalszych etapach rozwoju też sprawdza: na roczne dziecko pasuje mi rozmiar 86 a do takiego wzrostu jeszcze daleko albo dziecko ma 130 cm wzrostu, ale ciuchy już na 140/146, bo 134 za małe.
 
W dzień chodzę w majtkach nawet do dłuższej sukienki, bo ciągle na noc mam globulki i one mi cały dzień kapia, leci nie tylko po nogach, ale normalnie na podłogę. Tylko majtki/wkładki zmieniam bardzo często. Ale generalnie jest to idealne środowisko do kiszenia :/

A w nocy - nienawidzę spać w koszulach, ale w ciąży to robię, żeby brzucha nie obciskac, żeby w ogóle się w coś zmieścić, żeby właśnie powietrzyc. Natomiast koszule zawsze po kilku godzinach spania mam zawinięta wokół cycków, co oznacza, że leżę z gołym tyłkiem. A to słabe jest przy dzieciach, szczególnie przy chłopaku-nastolatku.

Wizytę mam za 9 dni, chyba spróbuję ogarnąć "domowymi" sposobami... Znając moja gin, znowu będziemy się chandryczyc, że ja chcę posiew z tych miejsc a ona mi zapisze macmiror w maści, bo to jej ulubiony lek na takie powierzchowne zaczerwienienia ;/
Prywatnie chodzisz i posiewu niechce Ci zrobić.
 
Mi to się na dalszych etapach rozwoju też sprawdza: na roczne dziecko pasuje mi rozmiar 86 a do takiego wzrostu jeszcze daleko albo dziecko ma 130 cm wzrostu, ale ciuchy już na 140/146, bo 134 za małe.
No te rozmiarowki to wkurzają, wogole strasznie wąskie te rzeczy robią w pasie wiem że morawiecki mówił że mamy mniej jeść ale no bez przesady😁
 
No te rozmiarowki to wkurzają, wogole strasznie wąskie te rzeczy robią w pasie wiem że morawiecki mówił że mamy mniej jeść ale no bez przesady😁
Ja tak mam, że jedna córka jest bardzo szczupła i leginsy z Pepco są idealne na nią. A druga ma amorkowate kształty i nawet na kostkę jej nie wejdą leginsy i musi chodzić w dresach chłopięcych. Czasem wpadną mi w ręce jakies niemieckie legginsy, to jeszcze jakoś. Albo kupuje 3/4 w dużo za dużym rozmiarze z metki i robią za długie :/ Podobnie z rajstopami.
 
reklama
W dzień chodzę w majtkach nawet do dłuższej sukienki, bo ciągle na noc mam globulki i one mi cały dzień kapia, leci nie tylko po nogach, ale normalnie na podłogę. Tylko majtki/wkładki zmieniam bardzo często. Ale generalnie jest to idealne środowisko do kiszenia :/

A w nocy - nienawidzę spać w koszulach, ale w ciąży to robię, żeby brzucha nie obciskac, żeby w ogóle się w coś zmieścić, żeby właśnie powietrzyc. Natomiast koszule zawsze po kilku godzinach spania mam zawinięta wokół cycków, co oznacza, że leżę z gołym tyłkiem. A to słabe jest przy dzieciach, szczególnie przy chłopaku-nastolatku.

Wizytę mam za 9 dni, chyba spróbuję ogarnąć "domowymi" sposobami... Znając moja gin, znowu będziemy się chandryczyc, że ja chcę posiew z tych miejsc a ona mi zapisze macmiror w maści, bo to jej ulubiony lek na takie powierzchowne zaczerwienienia ;/
Ja mam to samo i kupiłam super ciążową piżamę w sinsay ze spodenkami z ogromnym miejscem na brzuch, jest bardzo wygodna. W koszulach nienawidzę spać od zawsze, tak jak ty budzę się z koszulą pod brodą.
 
Do góry