Hej dziewczyny, przy niedzieli pragnę życzyć super dnia, mimo że u mnie na Śląsku jest chyba -10

Wymioty u mnie minęły w 100% i nie wiem czy sie cieszyć bo mdłości wieczorne są 100% gorsze, ból piersi też czasami znika, a czasami sie pojawia, ponoć bardzo przypomina to ciąże mojej mamy

Na początku byłam poschizowana, że nic nie boli, ale po 1 dniu minęło ze zdwojoną siłą i teraz tak naprzemiennie jest

dzisiaj już 8+3, wizyta kontrolna 25.02! Dodatkowo, znowu zaczęły wyrzynać mi sie 8, dwie na raz po prawej stronie, więc ból promieniuje do gardła, ale daje radę, mniej jem

co przy ostatnim obżarstwie jalapeño burgerów moze i dobrze. Jeszcze raz miłej niedzieli!