Dziewczyny, proszę, potrzebuję porady.
Od 2 tygodni nie jem prawie nic, ostatnie dni to jakaś udręka. Dzisiaj zjadłam jedynie pół miski płatków na śniadanie i dwie suche bulki, a dokladnie to same skorki. Nie jestem w stanie kompletnie nic zjeść. Schudłam już 3,5kg i strasznie mizernieje. Nie wiem, już co robić
Tak jak zawsze jadłam za dwoje tak podczas ciąży nie jestem w stanie nic zjeść ani pić. Czuję, że jestem bardzo głodna ale nic nie mogę zjeść
Czy ma któraś podobnie albo wie jak sobie z tym poradzić?