reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

Hej dziewczyny . Miała któraś z Was delikatne plamienia w ciąży ? U mnie 8 tydzień i w poniedziałek z rana może nawet nie plamienia a upławy różowe . Oczywiście poszłam od razu do lekarza, zrobił usg i mówił ze wszytko ładnie , z ciąża nic się nie dzieje , szyjka zamknięta . Wczoraj było ok i dzisiaj rano znowu delikatnie . Nie widać tego na bieliźnie tylko na papierze i naprawdę jest tego mało no ale człowiek myśli . Pamietam, ze w pierwszej ciąży to miałam kilka razy plamienia w pierwszym trymestrze . No i znacznie większe . Czy może być tak, ze ma się po taki urok ? Dodam , ze nie mam skurczy . Jedynie taki dyskomfort w brzuchu na dole ale nie wiem czy to nie efekt powiększającej się macicy i mojego wrażliwego pęcherza .
Hej, tak, ja miałam też lekko różowe a potem brązowe plamienia, zaczęło się koło 6 tygodnia i trwało kilka dni. Też nie miałam skurczów. Ale dostałam wtedy duphaston na 10 dni (2x dziennie tabletka) a potem luteina dopochwowowo (też 2 razy dziennie) i teraz juz nie mam plamień. Jestem obecnie w 9t a w 8t byłam na USG i też lekarz powiedział, ze wszystko jest OK, choć ja i tak się stresuje. Jak to mówią, od USG do USG...
 
reklama
aaaa takie buty :D ja mam mozg ok, nawet 6x4 mm wiecej bo mam torbiel XD Ale nie dodaje mi zadnych super mocy. Jest bo jest. W sumie po czesci tak wyzulowalam cc bo im zaczelam machac wynikami z rezonansu i bylo "hehe a ja mam torbiel na szysynce". No i sie Ci mlodzi poloznicy i polozna zestresowali :D
Kobietko, napisz skąd Ty czerpiesz to pozytywne nastawienie :D wszystkie Twoje posty są takie zabawne i pełne optymizmu... ja to jestem zes*ana wszystkim...
 
Hej, tak, ja miałam też lekko różowe a potem brązowe plamienia, zaczęło się koło 6 tygodnia i trwało kilka dni. Też nie miałam skurczów. Ale dostałam wtedy duphaston na 10 dni (2x dziennie tabletka) a potem luteina dopochwowowo (też 2 razy dziennie) i teraz juz nie mam plamień. Jestem obecnie w 9t a w 8t byłam na USG i też lekarz powiedział, ze wszystko jest OK, choć ja i tak się stresuje. Jak to mówią, od USG do USG...
Ja luteinę cały czas przyjmuje 200 rano o 200 wieczorem . Teraz jeszcze duphaston do tego . W domu praktycznie większość czasu leżę i odpoczywam , mąż wszystko robi póki co i syn pomaga . Wiec wydaje mi się ze zabezpieczona jestem . Nidy nie mogę mieć spokojnej ciąży tylko zawsze coś i człowiek myśli .
 
Helloł! Ja miałam wczoraj wizytę i wszystko dobrze [emoji3060][emoji3060][emoji3060]
Bobas młodszy o tydzień także test ciążowy się spisał i wykrył ciążę 10 dni po zapłodnieniu. Maluch rośnie, serduszko bije i wszystko idzie w dobrym kierunku [emoji3590] ulżyło mi na maxa!! Zaskoczyły mnie machające ręce na USG [emoji28]
W ramach niespodzianki dostałam skierowanie na prenatalne więc 500zl w kieszeni [emoji16]
Dzisiaj mnie czeka rozmowa z szefową bo muszę wychowawczy przerwać żeby przejść na L4...U mnie to samo [emoji119]
A najbardziej mnie bawią komentarze koleżanek które nie chcą rodzic sn i twierdzą że to nie możliwe i na pewno mój facet nie chce mi robić przykrości [emoji1787][emoji1787]
Super <3 !!!! Wiedziałam że będzie ok!!!
Ja dalej głowie się nad tym czy przekładać prenatalne:D
Wow ! U nas jedyne możliwość to prenatalne z refundacją z UE Ale około 50 km od miejsca zamieszkania i nawet nie dzwonię... bo daje sobie rękę uciąć że nie będzie miejsc :D u nas koszt 250 zł samo prenatalne
 
Kobietko, napisz skąd Ty czerpiesz to pozytywne nastawienie :D wszystkie Twoje posty są takie zabawne i pełne optymizmu... ja to jestem zes*ana wszystkim...
Jakos tak samo z siebie :D Wiadomo kazdy ma lepsze i gorsze dni. Ale bardzo mi to pomaga przy macierzyństwie :D Mysle, ze za 2 tygodnie na jakis czas może mnie opuscic entuzjazm bo nadejdzie dzień sądu czyli cytologia.
 
Ja luteinę cały czas przyjmuje 200 rano o 200 wieczorem . Teraz jeszcze duphaston do tego . W domu praktycznie większość czasu leżę i odpoczywam , mąż wszystko robi póki co i syn pomaga . Wiec wydaje mi się ze zabezpieczona jestem . Nidy nie mogę mieć spokojnej ciąży tylko zawsze coś i człowiek myśli .
Jak miałaś USG i lekarz powiedział, że jest OK to dobrze. Dodatkowo masz dużą dawkę lutiny, ja biorę 100 rano i 100 wieczorem. Ja ostatnio mam przejścia z lekarzami, zauważyłam, że nikt nie jest w stanie powiedzieć nic sensownego, ale tyle ile dowiedziałam się samodzielnie to:

-takie plamienia mogą być spowodowane po prostu tym, że macica przystosowuje się do obecności zarodka, zmienia swój kształt, powiększa się, po prostu "pracuje"
-mogą być objawem dużych zmian hormonalnych zachodzących w organizmie
-mogą być związane z tym, że macica generuje mikro mikro skurcze aby pozbyć się "starej" krwii z endometrium i zastąpić ją nową

Nie wiem, czy Tobie lekarz coś wyjaśnił. Mój powiedział tylko "zdarza się" i dał luteinę. Póki co jest OK i wierzę, że u Ciebie koło 9-10 tygodnia też się wszystko ustabilizuje ;)
 
Ja mam wychowawczy do 31 marca i na pewno wszyscy zastanawiają się dlaczego nie przedłużam. Pytanie czy wracam na cały etat padło milion razy . Szef w listopadzie mówił że będę mogła pracować zdalnie Ale zwolnila się niespodziewanie podpora firmy i nie wiem jak to będzie teraz. Mam wizytę u mojej ginekolog 9 kwietnia chyba wezmę już l4 żeby nie kombinować
 
reklama
Do góry