Kurde, Wy tu o zabiegach upiększających, a ja nie mogę znieść zapachu mojego żelu pod prysznic i antyperspirantu
któraś też tak ma? Kupiłam chyba z 10 różnych żeli wąchając przed zakupem w sklepie, ale za każdym razem okazuje się, że jednorazowe wąchnięcie w sklepie jest ok, ale namydlenie całego ciała to zbyt duża i mdląca kompozycja zapachowa. W akcie desperacji kupiłam nawet żel bez zapachu - tak twierdzi producent. W rzeczywistości to ustrojstwo zapach ma, w dodatku śmierdzi. Macie jakieś przetestowane kosmetyki, które nie powodują odruchu wymiotnego pod prysznicem?