reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

Mi śmierdzi wszystko, łóżko, pościel, moje włosy i ręce, sofa... Nie mogę na siebie, ani na nic w koło patrzeć. Wymiotuję pryz byle okazji, nawet jak zobaczę okruszek na podłodze... Jestem wykończona :( nie rozstaje się z miska na krok, bo nigdy nie znam dnia ani godziny rzygania.. Ale dziś wizyta na szczęście, oby wszystko było ok. Byle tylko jakoś dojechać na miejsce i nie zwymiotować w gabinecie.

Wszystkiego dobrego drogie Panie z okazji Dnia naszego święta. Dużo zdrowia i miłości. 💐
Oj, biedna, współczuję... Ja mam poziom średni tego co Ty masz i czuję się jak rozjechany kot, nawet nie wyobrażam sobie jak Ty się czujesz... Szkoda mi Ciebie i łączę się w bólu! Oby te okropne dolegliwości jak najszybciej minęły, trzymam kciuki
 
reklama
Zdrówka! Ja w pierwszej ciąży byłam przeziębiona bez przerwy...
Teraz są to nie mogę spać... co noc 2 godziny z głowy. A wieczorem.padam razem z Kuba...
Ja w poprzedniej ciąży byłam przeziębiona, a przynajmniej tak myślałam i tak lekarz mnie leczył, a okazało się po porodzie, że przechodziłam cytomegalie 😱 i młodego zaraziłam, przez pół roku po porodzie pobierali mu krew. Nie wiem czy teraz lekarze zalecają na to badania, ale mi w wtedy właśnie nie zrobili, na szczęście wszystko dobrze się skończyło a mogło być bardzo źle. Teraz już sobie sama oznaczyłam cmv, nie czekałam na lekarza czy mi zleci czy nie
 
Mi śmierdzi wszystko, łóżko, pościel, moje włosy i ręce, sofa... Nie mogę na siebie, ani na nic w koło patrzeć. Wymiotuję pryz byle okazji, nawet jak zobaczę okruszek na podłodze... Jestem wykończona :( nie rozstaje się z miska na krok, bo nigdy nie znam dnia ani godziny rzygania.. Ale dziś wizyta na szczęście, oby wszystko było ok. Byle tylko jakoś dojechać na miejsce i nie zwymiotować w gabinecie.

Wszystkiego dobrego drogie Panie z okazji Dnia naszego święta. Dużo zdrowia i miłości. 💐
Wspomnij koniecznie o tym dla ginekologa. Jeśli masz aż tak silne wymioty możesz cierpieć na Hyperemesis gravidarum ciężarnych. 😔
 
8 marca i równiutki 8tc🥰
Screenshot_2021-03-08-10-31-52-040_com.hp.pregnancy.lite.jpg
 
Oj, biedna, współczuję... Ja mam poziom średni tego co Ty masz i czuję się jak rozjechany kot, nawet nie wyobrażam sobie jak Ty się czujesz... Szkoda mi Ciebie i łączę się w bólu! Oby te okropne dolegliwości jak najszybciej minęły, trzymam kciuki
Dziekuje, aż się wzruszyłam 😪 jeszcze chwilę wytrzymajmy, w końcu minie...
 
Wspomnij koniecznie o tym dla ginekologa. Jeśli masz aż tak silne wymioty możesz cierpieć na Hyperemesis gravidarum ciężarnych. 😔
Ja te niepowsciagliwe wymioty u siebie podejrzewam i moja gin też, w poprzedniej ciąży miałam to samo... Ale ze względu na dość dobre wyniki krwi hospitalizacja nie była konieczna, dostalam tabletki przeciwwymiotne ale gin zastrzegła ze jedynie doraźnie, więc jak już koniecznie musiałam gdzieś wyjść to je brałam, ale rzadko.. Ale to było 5 lat temu, liczę że przez ten czas coś się zmieniło i może są jakieś bezpieczne leki... Nie wiem, dziś zapytam na wizycie, ale nie liczę na cuda :(
 
U mnie 9+0 dziś [emoji4] w piątek idę na wizytę do mojej prywatnej lekarki.
Mam pytanie do dziewczyn które będą robić NIFTY, w którym tygodniu planujecie je zrobić?
 
Witam was ja pełna energii od rana działam urządziłam sobie małe spa od rana akcja włosing olejowanie mycie. Wspólczuje wam z tym złym samopoczuciem jest szansa że złe samopoczucie zaniedługo minie.
 
reklama
U mnie po plamieniach, miałam może z dwie kropki i to bardziej takiego ala śluzu szarawo-beżowego 🤷🏻‍♀️ Wydaje mi sie, że to od tego długiego spaceru, może mi naczynko pękło 🤷🏻‍♀️ W każdym bądź razie dla wlasnego spokoju chyba, lekarz zalecił mi zbadanie progesteronu. Druga sprawa, moja koleżanka autentycznie ma zapisane w karcie ciąży tak.. „Skąpe plamienie o zabarwieniu brunatnym w 6 tygodniu ciąży, prawdopodobnie wynikające z implatnacji zarodka w ścianie macicy” 😂 i teraz nie wiem, czy ten lekarz coś nie halo, ze względu na wiek, czy ja coś nie halo, wczoraj autentycznie wydawało mi sie to logiczne, ale później jak juz tak otrzeźwiałam i jeszcze tutaj Was poczytałam to tak sobie myślę, że to już dawno po😂
 
Do góry