reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

A ja myślę że przed każdą wizytą jest stres i napięcie, później trochę ulgi i radości i czekając kolejne tygodnie na kolejną wizytę znów napięcie narasta [emoji2356]Nikt Cię nie zbeszta. Każdy musi sam podjąć decyzję co jest dla niego dobre. Ja zrobię prenatalne bo wiem że czasem jednak w przypadku problemów można zadziałać i poprawić sytuację (operacje wewnatrzmaciczne, poród cc zamiast sn przy rozszczepach kręgosłupa itp). U mnie ciąża jest 6 dni starsza bo miałam tak szybko owu [emoji44]Do którego szpitala się zapisałaś? Miejski czy Biziel ? Zapisując się wiesz do jakiego lekarza ? Polecisz kogoś?
Mi mój doktor powiedział, że wg niego Miejski. Dostałam skierowanie i wczoraj się tam grzecznie udałam. Do 12.30 jest poradnia czynna. Pani mi wyznaczyła termin, wzięła skierowanie. Przekazała że w dniu przyjścia najpierw pobierają krew, potem robią usg. Wyniki usg otrzymam na miejscu a po tygodniu będzie analiza Pappa. Nie wiem który lekarz się tam tym zajmuje.
 
reklama
Dziewczyny,
Odnośnie do badań prenatalnych.. oswieccie mnie jako żółtodzioba w tematach ciążowych.
Jak się przygotować? Czego się spodziewać? Jak jest z tym testem PAPPA? Czy któraś z was decyduje się np na Nifty?
Test Pappa to badanie krwi które ocenia prawdopodobieństwo wad genetycznych płodu. nie trzeba się do niego przygotować. Idziesz na normalne pobranie krwi nie nacczo. I w połączeniu z USG szczegółowym lekarz ocenia to prawodawstwo.
Można też zrobić nifty. To też badanie z krwi. Drogie, nieobowiązkowe, niezależne od USG z testem pappa.
A jak cos wychodzi nie tak to zostaje amniopunkcja.

Ja w pierwszej ciąży robiłam USG z testem pappa. Teraz jeśli ciąża się utrzyma to prawdopodobnie zrobię nifty bo powiększony pęcherzyk żółtkowy ponoć świadczy o wadach genetycznych
 
A ja myślę że przed każdą wizytą jest stres i napięcie, później trochę ulgi i radości i czekając kolejne tygodnie na kolejną wizytę znów napięcie narasta [emoji2356]Nikt Cię nie zbeszta. Każdy musi sam podjąć decyzję co jest dla niego dobre. Ja zrobię prenatalne bo wiem że czasem jednak w przypadku problemów można zadziałać i poprawić sytuację (operacje wewnatrzmaciczne, poród cc zamiast sn przy rozszczepach kręgosłupa itp). U mnie ciąża jest 6 dni starsza bo miałam tak szybko owu [emoji44]Do którego szpitala się zapisałaś? Miejski czy Biziel ? Zapisując się wiesz do jakiego lekarza ? Polecisz kogoś?
A będziesz robić Nifty... Ja jeszcze spróbuje u mojego doktora tez poprosić o usg genetyczne przed wizyta na Pappie. Żebym była spokojniejsza. Pappa mi wychodzi w 12 z kawałkiem a chyba od 11 można robić usg genetyczne
 
Będę się dopiero 5 marca konsultować na ten temat z moim lekarzem. Mam od innego lekarza skierowanie na pappa + usg i na połówkowe.
Co do reszty oprę się na rozmowie z lekarzem. Mam jakieś czynniki ryzyka więc zobaczymy. Ja tu na forum czytałam sporo opinii że Nifty dało nieprawdziwy wynik i że jest tam klauzula taka na wyniku więc zamierzam zdrowo przysiąść i poczytać na ten temat.
A będziesz robić Nifty... Ja jeszcze spróbuje u mojego doktora tez poprosić o usg genetyczne przed wizyta na Pappie. Żebym była spokojniejsza. Pappa mi wychodzi w 12 z kawałkiem a chyba od 11 można robić usg genetyczne
 
No wiec już wiesz dlaczego masz takie ciśnienie. Wyluzuj i zacznij kontrolować. Żebyś broń może leków nie zaczęła brać niepotrzebnie.

Doskonale cię rozumiem, ja jutro mam 3 wizytę, ale jestem po 3 poronieniach, wiec mam takiego stresa, że głowa mała.

Test papp-a to test podwójny, dokładne usg plus badanie z krwi pod katem białka pappa i beta hcg. Z tego liczy się proporcje, zestawia z pomiarami z usg i można stwierdzić PRAWDOPODOBIEŃSTWO wystąpienia wad genetycznych. Tylko tristomii kilku genów.
niffty działa tak samo z tym ze bada się wolne dna dziecka z krwi matki. No i można wykonać wcześniej. Są to nieinwazyjne badania. Dopiero jeśli coś by w nich wyszło możesz ale nie musisz decydować się na dalsze, już inwazyjne badania.
Decyzja należy do was. Nie są to obowiązkowe badania, jednak dobre jest to, ze można się przygotować psychicznie. Przynajmniej dla mnie jest to ogromnym plusem. Bo rzucenie mnie na głęboka wode byłoby ciężkie, a tak jest szansa przygotować się na życie z bardziej wymagającym dzieciaczkiem. Choć tak jak mówiłam to tylko prawdopodobieństwo. Chyba ze skusimy się dalej na inwazyjne badania, ale ja już bym w to nie szła bo jednak grozi poronieniem.

Taki fakt jak chiński kalendarz. Masz 50%szans. Prawda jest taka, ze tylko na podstawie hromosomow x i y z dna matki i ojca można wywnioskować jakie potomstwo się pojawi. Mogą to być tylko chłopcy lub tylko dziewczynki albo i jedno i drugie... i wtedy już nie wiadomo co się urodzi z konkretnej ciąży. To loteria naszych genów.
Nie nie, potem sie jakims cudem uspokoiłam i było lepiej (chyba jak sobie uswiadomiłam, ze pojde w srode zabrac rzeczy z pracy) jutro planuje zadzwonić, że zle sie czuje i tyle, o 16:50 mam usg :)
Druga sprawa, że tylko cud dzisiaj mnie ochronił bo rankiem rzygałam jak kot, a cale szczescie na 15 dopiero praca :)
 
ciesze sie razem z wami z tych zdjęć usg,sama się nie mogę doczekać na swoje❤️. Na dzisiaj mam zmartwienie bo zlecialam ze schodów zlecialam dokładnie 13 schodow z góry na dół glowa obita prawa ręka obita i plecy obite mam tylko nadzieje ze nic się z moja fasolka nie stało bo bym nigdy w życiu sobie tego nie wybaczyla😭😭😭
O matko, dobrze że nic nie złamałaś! Uważaj na siebie <3 Ja jak w grudniu 2019 potknęłam się na schodach i stłukłam kość ogonową, to do tej pory ją czasem czuję :/
A, ok, myslalam, ze medycyna juz poszla tak daleko, ze wiemy jak tym sterowac :-D kiedys to pewnie nastapi. Poki co bedziemy obczajac :-)
Ja z takich teorii to slyszalam tylko o tym, ze jak ktos w ciazy ma ochote na slodkie to dziewczynka, a jak na slone to chlopiec, choc u mnie w rodzinie to sie w ogole nie sprawdzilo.
Ja słyszałam, że chromosomy Y mają krótszy żywot i dlatego jak zbliżenie jest jakiś czas przed owulacją, to męskie chromosomy zdążą wymrzeć, a zostaną same żeńskie. O nawet znalazłam źródło:
 
reklama
O matko, dobrze że nic nie złamałaś! Uważaj na siebie <3 Ja jak w grudniu 2019 potknęłam się na schodach i stłukłam kość ogonową, to do tej pory ją czasem czuję :/

Ja słyszałam, że chromosomy Y mają krótszy żywot i dlatego jak zbliżenie jest jakiś czas przed owulacją, to męskie chromosomy zdążą wymrzeć, a zostaną same żeńskie. O nawet znalazłam źródło:
U mnie do zapłodnienia doszło w dzień owulacji wiec urodzę syna jeżeli tak będzie to znaczy ze ta teoria ma sens 😃
 
Do góry