reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

Mi niestety nie minęło. w tym listopadzie zaszłam w ciążę (za pierwszym strzałem, że tak określę) radość nie do opisania. Niestety dosłownie 2 dni przed umówioną pierwszą wizytą u lekarza coś po 6tc zaczęłam plamić na brązowo, od razu pobiegłam do lekarza dał duphaston 3x dziennie ja dodatkowo sobie wczesniej robilam tez beta hcg i przyrost po 48h był ale przy dolnej granicy norm (wyniki były same w sobie normalne ale przyrost był niski ale miescil sie w dolnej granicy). Plamienie trwało cały grudzień (lekarze mówili że tak się zdarza) az w pierwszy dzien swiat trafilam na sor bo przeszło w krwawienie dalej kazali brać duphaston. niestety ciąża się nie utrzymała i już na następnej wizycie w styczniu byłam samoistnie oczyszczona :(
Teraz na szczęście lekarz dał mi już zielone światło i już w tym cyklu się staraliśmy i czekam właśnie aby zrobić w ndz test ciążowy.
Bardzo mi przykro :( trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze teraz!
a powiedz mi jak obfite były te plamienia?
 
reklama
Bardzo mi przykro :( trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze teraz!
a powiedz mi jak obfite były te plamienia?
na samym początku wcale nie obfite bardziej ślad plamienia utrzymujący się przrz parę tygodni. dopiero na pierwszy dzień świąt przeszedł w krwawienie :(
Dziękuję za kciuki! <3 mam nadzieję, że już niedługo będę aktywną uczestniczką tego forum <3 bo na razie tylko sobie Was podczytuję :)
 
Pamiętaj że jako kobieta w ciąży, jeśli masz kartę ciąży to każdy specjalista ma obowiązek przyjąć Cię w ciągu 7 dni.

Ja ostatnio też dzwoniłam umówić do endokrynologa i miałam mieć wizytę dopiero pod koniec lutego ale że jestem w ciąży to termin dostałam jakoś na drugi dzień.
Nie wiedziałam tego! :)
 
Ja o tym dowiedziałam się w pierwszej ciąży ale szczerze mówiąc zapomniałam. Teraz jak musiałam się umówić do endokrynologa to mila pani z rejestracji mi o tym przypomniała. Dzięki temu nie musiałam płacić za wizytę prywatną bo dostałam się bez problemu na fundusz.
Dlatego przy okazji napisalam wam o tym bo być może jest więcej dziewczyn które o tym nie wiedzą albo zapomniały [emoji846]
Nie wiedziałam tego! :)
 
Ja paradoksalnie bezpieczniejsze warunki mam w szpitalu dzięki temu że został przekształcony w covidowy
1613557395930.png
i jeśli (odpukać w niemalowane) nic złego się nie będzie działo z bejbikiem planuje dojechać do końca ciąży i zarazem końca mojego stażu pracując dzielnie na froncie
 
reklama
Do góry