reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

:D no tak to jest ze te z J czy E jak ja marza o C :D a te z C marza zeby se cycki powiększać. Nie wiem jak mozna sobie zrobic taka krzywde i jeszcze za to placic. :p Plecy po ciazy okropnie mnie bolaly.

Ja bardzo chcialam karmic ale to było sktraszne ! czasem z bólu gryzłam poduszkę a po domu latały zaklęcia.
Po 6 tyg było normalnie. Moje dziecko od paczatku mialo straszny problem z kp. Mimo ze mialam duzo pokarmu to ona sie rzucala jak dzika i po pol roku ona sie odstawila w sumie jak zaczely sie kaszki gerbery

Tym bardziej szacun za wytrwałość! Moj syn skończył jakoś pół roku to odstawił butle jak tylko poczuł kaszki, musy i słoiki [emoji28]
 
reklama
Ja co prawda też nie mam dużych piersiami nigdy nie miałam. Zawsze nosiłam B a podczas pierwszej ciąży nic a nic nienurosly. Dopiero chyba na 3 lub 4 dobe po porodzie miałam raz nawal. Ale małego karmiła 9 miesięcy, chciałam dłużej ale myślę że źle podeszłam do rozszerzania diety i dlatego mały mi się samodstawil od piersi.

Dziewczyny, zwłaszcza te które spodziewają się pierwszego dziecka. Bardzo wam polecam blog hafiji o karmieniu piersią. Mega mądra kobieta i mega ważne rzeczy można się dowiedzieć. Na prawdę piekcamnpocyztac, bo wydaje się być to proste, przestawić dziecko do piersi i ona je. Ale jest mega dużo problemów które może sprawić karmienia i laktacja. Ja mimo że mam jednego malucha to planuje w tej ciąży zagłębić się jeszcze bardziej w blogu hafiji by karmić przynajmniej rok do 1,5 piersią. Wiem jakie błędy popełniłam mimo wszystko podczas kp synka i teraz będę się starać to naprawić. Nawet nie później kupować żadnych smoczkow ani butelek .
Tak. Polecam w 100%. Ja karmiłam 1,5 roku będąc już w 5 miesiącu ciąży odstawiłam córkę . A syna 2,5 roku. Jestem miłośniczką karmienia piersią i BLW:))) Nie mieliśmy smoczków , butelek i piersi miseczka B przy wadze 50 kilo. Wszystko się da:))
 
Czyli masz za dużo tsh a nie mało :)) stąd Eutyrox czy Letrox. Masz dokładnie taką samą sytuację jak ja:)) Zanim wpadłam na pomysł ciąży robiłam wszystkie badania i były idealne:) Jak okazało się że e ciąży jestem to tsh 3 i glukoza 93. Stad za tydzień robię krzywą. Oczywiście się naczytałam że podniesiona glukoza w pierwszym trymestrze jest niebezpieczna dla dziecka i się wkręcam . Choć pewnie większość nie robiła jeszcze glukozy:) i jest nieświadoma .
Ah No tak za dużo, ale to jest wtedy niedoczynność tak?
 
Ja te moje bóle raczej bym określiła jako kłucie, to są takie chwilowe strzały, dość mocno bolesne. To mi się zdarza cały czas, raczej nieregularnie, raz rzadziej raz częściej. Dziś jak szłam do łazienki to mnie tak zabolało, że aż mnie zgięło w pół, ale dosłownie po kilku sekundach przeszło. Mam za to inny problem i chciałam Was o to zapytać :-) moją ulubioną pozycją jest zwinięcie się w kłębek. Nawet jak siedzę przy stole czy przy biurku pracując to podświadomie się garbie żeby się zwinąć w taką kuleczkę :-) mam tak chyba dlatego, że wtedy najrzadziej mam te kłucia / ciągnięcia. I jak zaczęłam prostować plecy to normalnie czuję jak mi się napinają mięśnie brzucha, ale tak jakby to była jakaś świeża tkanka :-D wiem, że brzmi to durnowato, ale za każdym razem jak odginam plecy to to czuję. Nie do końca wiem jak to opisać i się zastanawiam czy to przez to, że ciągle się zwijam w tą kulkę i tak się w końcu mięśnie prostują czy coś mi się zmienia w tych mięśniach brzucha? Spróbujcie dziewczyny i dajcie znać :-) chodzi mi o taką pozycję, że np.leżycie brzuchem do podłogi, podpieracie się na dłoniachz ręce prosto, głowa skierowana do sufitu. Na stojąco analogicznie. Czujecie wtedy coś?
powiem Ci, że ja mam podobnie też lubię się zwijać w kłębek i przez to potem mia lam problem przy porodzie, bo z bólu zamiast sie położyc i "rrobić swoje" to ja chciałam się zwinąć:)
 
Tak. Polecam w 100%. Ja karmiłam 1,5 roku będąc już w 5 miesiącu ciąży odstawiłam córkę . A syna 2,5 roku. Jestem miłośniczką karmienia piersią i BLW:))) Nie mieliśmy smoczków , butelek i piersi miseczka B przy wadze 50 kilo. Wszystko się da:))
Dokładnie ja tak samo, ale niestety smoczek i butelki u nas byly plus zbyt szybko chciałam wszystko nowe wprowadzać bo małemu smakowało. Zawsze miał dobry apetyt. W ogóle już w szpitalu mi kazali dokarmiac bo niby nie miałam wystarczająco pokarmu a mały urodził się duży bo 4kg. Teraz na pewno się na to nie zgodzę, nie planuje zakupu smoczka i butelek do karmienia. Z rozszerzeniem diety też nie będę się spieszyć i nie dam się złotym radom że przecież dziecko ma już 4 czy 5 miesięcy fi trzeba dac już słoiczek. Dla synka raz dałam spróbować marchewkę jak miał prawie 5 miesięcy i dostał takich odpazen bo miał na marchew przez długi czas uczulenie że przez miesiąc z tym walczyłam i przez ten czas był tylko na cycku. Teraz nie planuje rozszerzania diety na pewno wcześniej niż dzieciątko skończy 6 miesięcy.
A jeśli chodzi o słoiczki to akurat z tym miałam spokój, bo mały miał uczulenie na marchew i jabłko przez bardzo długi czas, dopiero jakoś jak miał 1,5 roku to przeszło. A większość słoiczkow miało to w składzie. A i jeszcze na pomidora.
Teraz myślę że jestem trochę mądrzejsze pod tym względem plus jak będę się czuła trochę lepiej, A mały będzie w przedszkolu to planuje przestydiowac większą część bloga hafiji bo wcześniej czytałam ale dość sporadycznie. I mam nadzieję karmić przynajmniej 1,5 roku bo to było coś przepięknego dla mnie [emoji175]
 
Tez się dowiem chętnie, nasz był na mm ale bez smoczka. Przy drugim tez nie zamierzamy smoczka dawać, ale tak tak Celia pisała, mam tez w rodzinie nawet 2.5latka ze smoczkiem.
 
reklama
W sumie nie znam się. Jedyną różnicę jaką widzę to ze moja ma rok i dużo gada. Po swojemu aleto czy całe debaty A on ma 2 lata i juz umie pojedyńcze słowa ale ogólnie nie jest wygadany . Xd
 
Do góry