reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Wtrącając do tarczycy - może się którejś przyda takie inf., jak lekarza maja rzadko, albo boją się że olał wynik dosyć wysoki, sprawdźcie sobie po kilku tyg. - miałam na początku ciąży prawie 2,3 - w Polsce mieści się w normie, ale wysoko. Badanie teraz powtórzyłam po 4 tyg. w obawie, zaraz tablety wjadą... a tu... 0.6 :)
 
Ja zostanę tutaj :) Za dużo już mam stron, grup, aplikacji :D

Wtrącając do tarczycy - może się którejś przyda takie inf., jak lekarza maja rzadko, albo boją się że olał wynik dosyć wysoki, sprawdźcie sobie po kilku tyg. - miałam na początku ciąży prawie 2,3 - w Polsce mieści się w normie, ale wysoko. Badanie teraz powtórzyłam po 4 tyg. w obawie, zaraz tablety wjadą... a tu... 0.6 :)
A byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem hashimoto? Wiem, że mi tak skacze co jakiś czas, a to właśnie przez hashi. Ale może być i tak, że to po prostu ciąża. Na pewno takich skoków nie wolno lekceważyć.
 
Ja zostanę tutaj :) Za dużo już mam stron, grup, aplikacji :D


A byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem hashimoto? Wiem, że mi tak skacze co jakiś czas, a to właśnie przez hashi. Ale może być i tak, że to po prostu ciąża. Na pewno takich skoków nie wolno lekceważyć.
Nie, nigdy nie miałam problemów z tarczycą. Oczywisci enie mowią, że jak ktos przed ciążą miał problemy i np. bierze leki to powinien olać, tylko mówie dla takich histerii jak ja, która się bała, że zaraz za moment przekroczy 2,5 i leki mi dadzą. Akurat na 10 - 12 tydz. przypada fizjologiczny spadek tsh. :) Pewnie co innego, gdy się w ciąży nie jest, ale z fasolami tsh nie jest stałą wartością, dlatego trzeba ją badać kilka razy, monitorować i spr. czy jest w normie.
 
Nie, nigdy nie miałam problemów z tarczycą. Oczywisci enie mowią, że jak ktos przed ciążą miał problemy i np. bierze leki to powinien olać, tylko mówie dla takich histerii jak ja, która się bała, że zaraz za moment przekroczy 2,5 i leki mi dadzą. Akurat na 10 - 12 tydz. przypada fizjologiczny spadek tsh. :) Pewnie co innego, gdy się w ciąży nie jest, ale z fasolami tsh nie jest stałą wartością, dlatego trzeba ją badać kilka razy, monitorować i spr. czy jest w normie.
Regularne badania i czuwanie to podstawa moim zdaniem. No niestety, nie odpowiadamy tylko za siebie i swoje zdrowie, ale też za nasze małe ludki :)
Ja dzisiaj poszłam na cytologię, wychodzę, idę do toalety a tam różowe mocne plamienie jak przed okresem. Poszłam na IP od razu i powiedzieli, że to normalne, widziałam mojego pimpusia i jest ok. Ale nerwy były, nie powiem...
 
Regularne badania i czuwanie to podstawa moim zdaniem. No niestety, nie odpowiadamy tylko za siebie i swoje zdrowie, ale też za nasze małe ludki :)
Ja dzisiaj poszłam na cytologię, wychodzę, idę do toalety a tam różowe mocne plamienie jak przed okresem. Poszłam na IP od razu i powiedzieli, że to normalne, widziałam mojego pimpusia i jest ok. Ale nerwy były, nie powiem...
Lekarze często zapominają mówić, że po cytologii mogą występować plamienia do 3 dni chyba 😅
 
reklama
Do góry