reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Wtrącając do tarczycy - może się którejś przyda takie inf., jak lekarza maja rzadko, albo boją się że olał wynik dosyć wysoki, sprawdźcie sobie po kilku tyg. - miałam na początku ciąży prawie 2,3 - w Polsce mieści się w normie, ale wysoko. Badanie teraz powtórzyłam po 4 tyg. w obawie, zaraz tablety wjadą... a tu... 0.6 :)
 
Ja zostanę tutaj :) Za dużo już mam stron, grup, aplikacji :D

Wtrącając do tarczycy - może się którejś przyda takie inf., jak lekarza maja rzadko, albo boją się że olał wynik dosyć wysoki, sprawdźcie sobie po kilku tyg. - miałam na początku ciąży prawie 2,3 - w Polsce mieści się w normie, ale wysoko. Badanie teraz powtórzyłam po 4 tyg. w obawie, zaraz tablety wjadą... a tu... 0.6 :)
A byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem hashimoto? Wiem, że mi tak skacze co jakiś czas, a to właśnie przez hashi. Ale może być i tak, że to po prostu ciąża. Na pewno takich skoków nie wolno lekceważyć.
 
Ja zostanę tutaj :) Za dużo już mam stron, grup, aplikacji :D


A byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem hashimoto? Wiem, że mi tak skacze co jakiś czas, a to właśnie przez hashi. Ale może być i tak, że to po prostu ciąża. Na pewno takich skoków nie wolno lekceważyć.
Nie, nigdy nie miałam problemów z tarczycą. Oczywisci enie mowią, że jak ktos przed ciążą miał problemy i np. bierze leki to powinien olać, tylko mówie dla takich histerii jak ja, która się bała, że zaraz za moment przekroczy 2,5 i leki mi dadzą. Akurat na 10 - 12 tydz. przypada fizjologiczny spadek tsh. :) Pewnie co innego, gdy się w ciąży nie jest, ale z fasolami tsh nie jest stałą wartością, dlatego trzeba ją badać kilka razy, monitorować i spr. czy jest w normie.
 
Nie, nigdy nie miałam problemów z tarczycą. Oczywisci enie mowią, że jak ktos przed ciążą miał problemy i np. bierze leki to powinien olać, tylko mówie dla takich histerii jak ja, która się bała, że zaraz za moment przekroczy 2,5 i leki mi dadzą. Akurat na 10 - 12 tydz. przypada fizjologiczny spadek tsh. :) Pewnie co innego, gdy się w ciąży nie jest, ale z fasolami tsh nie jest stałą wartością, dlatego trzeba ją badać kilka razy, monitorować i spr. czy jest w normie.
Regularne badania i czuwanie to podstawa moim zdaniem. No niestety, nie odpowiadamy tylko za siebie i swoje zdrowie, ale też za nasze małe ludki :)
Ja dzisiaj poszłam na cytologię, wychodzę, idę do toalety a tam różowe mocne plamienie jak przed okresem. Poszłam na IP od razu i powiedzieli, że to normalne, widziałam mojego pimpusia i jest ok. Ale nerwy były, nie powiem...
 
Regularne badania i czuwanie to podstawa moim zdaniem. No niestety, nie odpowiadamy tylko za siebie i swoje zdrowie, ale też za nasze małe ludki :)
Ja dzisiaj poszłam na cytologię, wychodzę, idę do toalety a tam różowe mocne plamienie jak przed okresem. Poszłam na IP od razu i powiedzieli, że to normalne, widziałam mojego pimpusia i jest ok. Ale nerwy były, nie powiem...
Lekarze często zapominają mówić, że po cytologii mogą występować plamienia do 3 dni chyba 😅
 
reklama
Do góry