Hej niestety jeszcze ani jednego nie zrobiłam sama. Mąż przed świetami musi wyjechać na kilka dni i jadę do mamy bo jeszcze sobie tego nie wyobrażam. Ja jestem bardzo szczupła i są dni kiedy nie boli a są takie, że czuć. Nie jest to przyjemne ale do wytrzymania. Mnie piecze po zrobieniu zastrzyku bardziej niż w trakcie. Nie mam w ogóle siniaków. Rob zastrzyki zawsze na siedząco wolno wpuszczaj płyn i po zrobieniu chwile uciskam miejsce wkłucia gazikiem jałowym, który pryskam octaniseptem. Mam 50 zastrzyków za sobą i tylko 2 razy miałam małego siniaka. Podobno najmniej boli na boczkach ale chce zostawić je na końcówkę ciąży.hej ninaaa mam pytanie, bo też będę musiała robić te zastrzyki. czy robisz sobie sama codziennie? Czy to jest bardzo bolesne?
reklama
kasssia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2021
- Postów
- 119
hehe, dzięki! mój facet ma alergie na strzykawki wiec raczej bede zdana na samą siebie... super, że nie masz siniaków. dzięki za rady!Hej niestety jeszcze ani jednego nie zrobiłam sama. Mąż przed świetami musi wyjechać na kilka dni i jadę do mamy bo jeszcze sobie tego nie wyobrażam. Ja jestem bardzo szczupła i są dni kiedy nie boli a są takie, że czuć. Nie jest to przyjemne ale do wytrzymania. Mnie piecze po zrobieniu zastrzyku bardziej niż w trakcie. Nie mam w ogóle siniaków. Rob zastrzyki zawsze na siedząco wolno wpuszczaj płyn i po zrobieniu chwile uciskam miejsce wkłucia gazikiem jałowym, który pryskam octaniseptem. Mam 50 zastrzyków za sobą i tylko 2 razy miałam małego siniaka. Podobno najmniej boli na boczkach ale chce zostawić je na końcówkę ciąży.
Agnieszka_1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2020
- Postów
- 1 961
To bardzo indywidualna sprawa. Są dziewczyny które nie odczuwają wstrzyknięć i nie mają siniaków. Ja jestem w drugiej grupie. Odczuwam jako nieprzyjemne te zastrzyki i mam wiecznie siniaki. Pytałam 3 lekarzy. Robię je prawidłowo. Mam już tak rzadką krew od leków że łatwo o krwiaki. Trzymam kciuki żeby u Ciebie było dobrze. Od kiedy masz zacząć je brać? Ja już od starań jestem na Clexane. Mój brzuch wygląda zazwyczaj jak na zdjeciu [emoji12] aż się wzorki na krwiaku od spodni odcinają [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
hej ninaaa mam pytanie, bo też będę musiała robić te zastrzyki. czy robisz sobie sama codziennie? Czy to jest bardzo bolesne?
kasssia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2021
- Postów
- 119
To bardzo indywidualna sprawa. Są dziewczyny które nie odczuwają wstrzyknięć i nie mają siniaków. Ja jestem w drugiej grupie. Odczuwam jako nieprzyjemne te zastrzyki i mam wiecznie siniaki. Pytałam 3 lekarzy. Robię je prawidłowo. Mam już tak rzadką krew od leków że łatwo o krwiaki. Trzymam kciuki żeby u Ciebie było dobrze. Od kiedy masz zacząć je brać? Ja już od starań jestem na Clexane. Mój brzuch wygląda zazwyczaj jak na zdjeciu [emoji12] aż się wzorki na krwiaku od spodni odcinają [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
ojej ja też mam raczej skłonności do siniaków i to spore. zobaczymy. jestem w 13 tygodniu, czekam na dostawe leku do apteki, jak odbiore (pewnie jeszcze w tym tyg) to zaczne brać. biore jeszcze acard 150 mg.
ginekolog mi kazała brać te zastrzyki, bo w Pappa wyszły mi duże prawdopodobieństwa przedwczesnego porodu, hypotorfii i nadciśnienia i do tego mam mutacje pai-1. a Ty?
"Moje" laboratorium podaje do 2,32.A jakie są normy dla I trymestru?
Agnieszka_1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2020
- Postów
- 1 961
W czasie starań brałam acard 150 i Clexane 0.4. Teraz acard 150 i Clexane 0.6.
Mam PAI- 1 w homozygocie I mthfr obie w heterozygocie . I kilka innych problemów [emoji6] Pappa dopiero przede mną więc zobaczymy co tam wyjdzie. Do końca połogu będę na Clexane. Acard się podstawka w okolicach 34 tygodnia ciąży.
Mam PAI- 1 w homozygocie I mthfr obie w heterozygocie . I kilka innych problemów [emoji6] Pappa dopiero przede mną więc zobaczymy co tam wyjdzie. Do końca połogu będę na Clexane. Acard się podstawka w okolicach 34 tygodnia ciąży.
ojej ja też mam raczej skłonności do siniaków i to spore. zobaczymy. jestem w 13 tygodniu, czekam na dostawe leku do apteki, jak odbiore (pewnie jeszcze w tym tyg) to zaczne brać. biore jeszcze acard 150 mg.
ginekolog mi kazała brać te zastrzyki, bo w Pappa wyszły mi duże prawdopodobieństwa przedwczesnego porodu, hypotorfii i nadciśnienia i do tego mam mutacje pai-1. a Ty?
Ojej nie miałam ani razu takich siniaków a bierzesz tez acard ? Ja tylko clexane 0,4 ze względu na żylaki na macicy i PAI 1.To bardzo indywidualna sprawa. Są dziewczyny które nie odczuwają wstrzyknięć i nie mają siniaków. Ja jestem w drugiej grupie. Odczuwam jako nieprzyjemne te zastrzyki i mam wiecznie siniaki. Pytałam 3 lekarzy. Robię je prawidłowo. Mam już tak rzadką krew od leków że łatwo o krwiaki. Trzymam kciuki żeby u Ciebie było dobrze. Od kiedy masz zacząć je brać? Ja już od starań jestem na Clexane. Mój brzuch wygląda zazwyczaj jak na zdjeciu [emoji12] aż się wzorki na krwiaku od spodni odcinają [emoji2356][emoji2356][emoji2356]Zobacz załącznik 1251865
Już doczytałam, że bierzeszOjej nie miałam ani razu takich siniaków a bierzesz tez acard ? Ja tylko clexane 0,4 ze względu na żylaki na macicy i PAI 1.
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2021
- Postów
- 3
Hej Ja ostatnie 3 tygodnie to tylko strasznie się męczę... Niby wszystko ok, ale tak źle się czuję że tylko śpię całymi dniami. Ciśnienie mam tak niskie, a wczoraj to w ogóle chyba padł rekord: 83/47 . Mam już jedną córkę, 5 lat będzie miała za chwilę, ale nie pamiętam żeby wtedy z nią w ciąży tak mnie wymęczyło. Albo to prawda co mówią, że przy ciąży na to co złe szybko się po porodzie zapomina?Hej, co tam u Ciebie, zostajesz z nami na forum na dluzej?
No w każdym razie czekam na koniec pierwszego trymestru, może zacznę żyć jak człowiek.
reklama
Mnie w pierwszej ciąży męczyło, ale się zapomina ja zapomniałam na tyle że teraz jestem w drugiej ciąży i mi się przypomina coraz więcej że faktycznie leżałam, marudziłam i nic nie mogłam zrobić bo rzyg. No ale zapomniałam potemHej Ja ostatnie 3 tygodnie to tylko strasznie się męczę... Niby wszystko ok, ale tak źle się czuję że tylko śpię całymi dniami. Ciśnienie mam tak niskie, a wczoraj to w ogóle chyba padł rekord: 83/47 . Mam już jedną córkę, 5 lat będzie miała za chwilę, ale nie pamiętam żeby wtedy z nią w ciąży tak mnie wymęczyło. Albo to prawda co mówią, że przy ciąży na to co złe szybko się po porodzie zapomina?
No w każdym razie czekam na koniec pierwszego trymestru, może zacznę żyć jak człowiek.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 113 tys
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 665 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: