reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

Ja też przed dzieckiem nie mogłam tego zrozumiec [emoji85] co to za problem zdjąć pranie ?!? [emoji13] A teraz na szczęście mam dom i pralnie i nie muszę patrzeć na ten powiększający się stos [emoji28]
Dzięki temu że mam całą wyprawkę to u mnie na liście zakupów jest suszarka bębnowa [emoji1787]
Ja jeszcze nie mam dzieci, a pranie u mnie wisi tygodniami 😁 na szczescie jest w pokoju "graciarni", wiec tego nie widze. Ten pokoj bedziemy przerabiac na pokoj dziecka, dlatego niedlugo sie skonczy i trza bedzie skladac szybciej 😛
 
reklama
Wzięłam teraz Progesteron i leżę ale niestety nadal leci, także jeśli nadal tak będzie do godziny pojadę do szpitala😪
Może zostań w szpitalu na obserwacji, jeżeli tylko będziesz mieć taką mozliwosc, zawsze w szpitalu można zareagować szybciej niż w domu :) jest serduszko, jest człowieczek, każdy powinien walczyć o tą ciąże a nie sugerować poronienie. Bądź silna i wywieraj presję na lekarzach :)
 
Wzięłam teraz Progesteron i leżę ale niestety nadal leci, także jeśli nadal tak będzie do godziny pojadę do szpitala😪
Dokładnie, atakuj szpital! Ja bym ruszyła chyba szybciej niż za godzinę ale nie na żadne poronienie tylko do jakiegoś szpitala, gdzie jest patologia ciąży, niech jacyś specjaliści Cię obejrzą
 
Dokładnie, atakuj szpital! Ja bym ruszyła chyba szybciej niż za godzinę ale nie na żadne poronienie tylko do jakiegoś szpitala, gdzie jest patologia ciąży, niech jacyś specjaliści Cię obejrzą
Tak jest, kobietko zawalcz o swojego bobasa! Wiem ze jesteś skołowana, stres, nerwy, obawy, płacz ... ale musisz teraz przyjąć bojowe nastawienie! Musisz być dzielna i wierzyć w bobaska, ze da radę, może potrzebuje tylko lekkiego wsparcia ze strony odpowiedzialnego lekarza ♥️ A wiara Mamy na pewno mu pomoże ♥️
 
reklama
Do góry